Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.3 674.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
664
Czescy i morawscy bracia.

zwala na stawianie nowych, w miarę konieczności, i w ich własnych posiadłościach. Otrzymali też w Pradze kościół betleemski, głośny niegdyś kazaniami Husa. „I wówczas to zakwitła, jak pisze Komenjusz, czysta religja; fałszywy husytyzm ustępował z dniem każdym, tak, że wkrótce ledwie można było znaleść jednego na stu, nie uznającego prawdziwej nauki ewangelicznej.“ Lecz niestety! wraz z religijną wolnością, dodaje Komenjusz, wcisnęło się pomału i lekkie życie, i upadła zupełnie ta tak silna niegdyś karność, jaką się dotąd bracia czescy szczycili. Wszystkie też nieszczęścia, jakie zagroziły jedności religijnej za czasów Ferdynanda II, poczytuje on za karę Bożą, zesłaną za niemoralność, szeroko wówczas rozlaną. Lecz z drugiej strony zapomina dodać tenże uczony lingwista, iż protestantyzm, pochłonąwszy w sobie husytyzm XV wieku, skaziwszy ostatecznie karność, panującą pomiędzy braćmi czeskimi, popchnął jeszcze już i tak upadłych braci do buntu przeciw monarsze, dla tego tylko, iż był on prawym katolikiem. Nic przeto dziwnego, iż Ferdynand, pokonawszy buntowników (1620), nie myślał wcale oszczędzać tak niebezpiecznej herezji. Bracia czescy, zarówno jak luteranie i kalwiniści, otrzymali rozkaz opuszczenia Czech i Morawji. Powtórnie tedy poczęli opuszczać rodzinną swą zagrodę. Najznakomitszym z ówczesnych wychodźców był Jan Amos Komenjusz, kilkakrotnie już tu wspominany. Ur. w Morawji 28 Marca 1592 († w Amsterdamie 15 Listop. 1671 r.) wszedł r. 1616 do związku braci czeskich i wyniesiony został do godności tak zwanego biskupa. Dzieło jego: Janua linguarum reserata, pospolicie od autora Komenjuszem nazywane, przełożone na główniejsze europejskie języki, imię jego głośnem uczyniło. Współwyznawcy jego otaczali go wielką czcią i poważaniem, a ascetyczne jego pisma długo jeszcze po jego śmierci utrzymywały ducha pobożności pomiędzy rozproszonymi po świecie braćmi. Mimo to jednak znaczna jeszcze część braci pozostała się w Czechach i Morawji: kryjąc się, oczekiwali oni lepszej dla siebie przyszłości, lecz napróżno. Kościół katolicki, pod opieką katolickich monarchów, coraz większej nabierał siły. W końcu nie mogąc doczekać się spełnienia swych nadziei, opuścili zupełnie r. 1721 Czechy i Morawję i udali się do majątku Berthelsdorf w Luzacji, będącego własnością hr. L. Zinzendorfa. W hernhutach (ob.), czyli braciach ewangelicznych, żyją dziś jeszcze bracia morawscy. Lecz w kraju ojczystym zaginął ślad czeskich braci. Gdy bowiem cesarz Józef II, patentem swym z r. 1781, dał wolność wyznania samym tylko kalwinistom i luteranom, szczątki braci, jakie wynieść się nie mogły za granice państwa, przyjęły wyznanie kalwińskie. Co do samej nauki, dawni wyznawcy Husa przyjęli wszystkie opinje Lutra, odrzucali wszakże jego naukę o Eucharystji, o przeistoczeniu i rzeczywistej obecności, przypuszczając tylko mystyczne zjednoczenie Ciała Pańskiego z chlebem i winem. Byli wszakże tego zdania, iż należy przyklękać w chwili przyjmowania komunji, lecz nie z pobudek bałwochwalczych, tylko dla zwyczaju, którego okoliczności usunąć nie dopuściły. Wyróżniali się z pomiędzy wszystkich sekt dysydenckich właściwą sobie organizacją i karnością. Wyróżniali u siebie lud, czyli wiernych, od sług, czyli ministrów. Lud dzielił się na trzy kategorje: poczynających (incipientes), postępujących (proficientes) i doskonałych (perfecti): z grona tych ostatnich wybierano starszych, czyli sędziów moralności, jałmużników i edylów. Ministrowie służyli za kapła-