Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.3 673.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
663
Czescy i morawscy bracia.

zupełnie o obyczaje i karność: zerwali przeto wszelkie z nim stosunki, co znowu tak rozgniewało Lutra, iż od tej chwili często przeciw nim występował, traktując braci jako najnienawistniejszych heretyków. Pomału jednak widząc, iż z każdym niemal dniem husytyzm w Czechach i Morawji ustępuje miejsca jego nauce, Luter łagodniał, i gdy r. 1532 bracia przesiali powtórną swą apologję do Jerzego brandeburgskiego, Luter kazał ją wydrukować w Wirtembergu (r. 1533 i 1538), ze wstępem, którego sam jest autorem, i gdzie powiada, iż „niegdyś nienawidziłem ja pikardów, ale teraz kocham ich i szanuję; od pewnego czasu stali się oni rozumniejsi, piękniejsi, grzeczniejsi, powiem nawet poczciwsi i lepsi, aniżeli byli przedtém.“ Bracia często przekonywali Lutra o potrzebie zaprowadzenia swojej karności pomiędzy protestantami niemieckimi, których obyczaje ich gorszyły, lecz zawsze odbierali odpowiedź: „iż bardzo nad tém ubolewa, że dotąd nie miał wcale czasu zajmować się obyczajami i karnością; że skoro tylko walka z papieztwem zostawi mu wolną wypoczynku chwilę, zajmie się tém na dobre; że oczekując tego błogiego momentu, nie powinni zaprzestawać swego apostolstwa w Czechach i Morawji, tak samo jak on ze swymi dalej prowadzić będzie w Niemczech rozpoczęte dzieło.“ Ostatnia konferencja, jaką miał Luter z braćmi (1542), zakończyła się wystawną ucztą, na której Luter podał im rękę na znak niezłomnej przyjaźni. I w istocie bracia byli odtąd całą duszą jego sprawie oddani. Odmówili cesarzowi Ferdynandowi pomocy podczas wojny smalkaldskiej, co naturalnie nie mogło przejść im bezkarnie. Po odniesioném zwycięztwie (1546), Ferdynand nakazał zamknąć ich domy modlitwy, rozpędzić ich pastorów, uwięzić ich biskupa Jana Augusta, wraz z jego koadjutorem Jakóbem Bilikiem, którzy odzyskali swą wolność dopiero po śmierci tego monarchy (1564). Był to więc ciężki cios, jaki zgotowali sobie swém nierozstropném nieposłuszeństwem; niepodobna im było dłużej utrzymać się w posiadłościach cesarskich. Poczęła się tłumna emigracja z Czech i Morawji. Dla pozostałych w swej pierwotnej ojczyznie położenie polepszyło się nieco, za wstąpieniem na tron cesarza Maksymiljana. Nadworny jego lekarz, Jan Crato, przychylny braciom, tak dobrze umiał względem nich usposobić cesarza, iż przyjął dedykację nowego wydania ich Śpiewów niemieckich (1566), a następnie r. 1575 dozwolił wszystkim utrakwistom, zamieszkałym w Czechach, połączyć się w jedno wyznanie. Przeciwnicy braci skarżyli i zarzucali, iż utrakwiści, zamieszkali w granicach cesarstwa, nie mieli nic wspólnego w wierze, bo do nich należeli pikardzi, kalwiniści i lutrzy. Zarzutami temi pobudzeni, zebrali się oni na wspólną konferencję, na której „wszystkie sporne punkty trzech sekt w formuły tak ogólne ujęto, iż mogła je podpisać każda sekta: nie wdawano się bowiem w żadne subtelności szkolne.“ Taka „skromność i roztropność chrześcjańska,“ jak się wyraża J. A. Komenjusz, nietylko przyniosła im rzetelne korzyści, lecz zyskała uznanie wielu znakomitych mężów w Niemczech i innych krajach“ (Joa. Amos Comenii Historia fratr. bohemorum, ed. Buddei, Halae 1702). Cesarz zatwierdził ułożone wówczas wyznanie i przyjął pod swą opiekę wszystkich na niej podpisanych, lecz odłożył na później ich żądanie, aby im wolno było utworzyć oddzielny konsystorz i akademję. Pozwolenie to otrzymali dopiero za jego następcy, Rudolfa (1609), wraz z listem cesarskim, w którym zatwierdza im posiadanie kościołów i po-