Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.3 627.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
617
Czarnkowa. — Czarodziejstwo.

z którém zamierzał udać się do Rzymu, w myśli wytoczenia tamże sprawy oszczercom. Nie przywiódł atoli do skutku zamierzonej podróży. Mikołaj z Kurnika i Zawisza wymogli na królowej, że wydała wyrok, skazujący Janka na konfiskatę majątku i wygnanie z kraju. Ufny w poparcie licznych i potężnych stronników, nie obawiał się archidjakon skutków wyroku. Nie chciał nawet wyruszyć z kraju: uległ atoli przedstawieniom przyjaciół, którzy, w myśli przebłagania gniewu królowej, nakłonili go do wyjazdu. Udał się najprzód do Wrocławia, później do Pragi, następnie do Lubusza, gdzie doznał gościnnego przyjęcia od biskupa Piotra i bawił przeszło siedm tygodni w jego domu. Powrócił potém do kraju i mieszkał spokojnie, wolny od wszelkich prześladowań. Odtąd nie brał już czynnego udziału w sprawach publicznych, lecz oddany obowiązkom duchownego powołania, pisał zarazem Kronikę, którą najsłuszniej nazwać można pamiętnikiem: opowiada bowiem autor zdarzenia, w których sam był współuczestnikiem, lub naocznym świadkiem. Poprzednicy Janka zastanawiali się wyłącznie nad przygodami książąt panujących, opisywali ich wojny i zatargi. Pierwszy archidjakon gnieźnieński kreśli w śmiałych rysach obrazy domowych stosunków, maluje wierne portrety butnej, ruchliwej szlachty i przewodniczących jej panów. Najżywszemi odmalował farbami wypadki zaszłe w Polsce w epoce panowania króla Ludwika i bezkrólewia. W dziele jego przebija się umysł bystry, spostrzegawczy, człowieka oswojonego z tokiem spraw publicznych, znającego charaktery i dążności osób, które najczynniejszy brały udział w owoczesnych wypadkach. Namiętny i pełen żółci, gdy opisuje występki i knowania osobistych wrogów, okazuje się bezstronnym sędzią, gdy opowiada o toczonych w epoce bezkrólewia walkach, których był spokojnym i uważnym widzem. Kronika Janka znana była długo jedynie z niepoprawnego wydania Sommersberga, pod tytułem Kroniki anonima, archidjakona gnieznieńskiego, w której znachodzim pomieszane roczniki innych autorów, we właściwym zaś tekście poopuszczane nader ważne ustępy. Okazało się z krytycznego porównania rękopismów, że właściwa Kronika Janka z Czarnkowa obejmuje wypadki od wstąpienia na tron Kazimierza W. (1333), aż do przybycia do Polski królowej Jadwigi 1384 r. Najpoprawniejsze wydanie, opracowane przez Jana Szlachtowskiego, ukazało się w Pomnikach dziejowych Polski Augusta Bielowskiego (Monumenta Poloniae historica tom II, Lwów 1872). Cf. Akta grodzkie i ziemskie z czasów rzeczypospolitej Polskiej z archiwum tak zwanego bernardyńskiego we Lwowie, t. II—III, Lwów 1870—1872. W. Ch.

Czarodziejstwo, czary, czarnoksięztwo (magia). Wyrazy te używane są już to w szerszém, już ścislejszém, już to w właściwém, już w przenośném znaczeniu, i dla tego dokładne ich określenie przedstawia pewną trudność. 1. Definicja. W najobszerniejszém znaczeniu (że już pominiemy znaczenie przenośne w języku poetyckim) czarodziejstwem nazywa się wywoływanie skutków nadzwyczajnych, zdumiewających, tak, iż w nich związek, zachodzący pomiędzy przyczyną a skutkiem, przechodzi zwykłe pojęcie człowieka: jest to owa dawnych pisarzy magja biała, polegająca na spożytkowywaniu tak zwanych sympatji natury, tajemniczych jej sił, i na wywoływaniu niezwykłych stanów duszy. Nazwę białej nosi dla oznaczenia moralnej swej bezwinności, bo ogranicza się do środków czysto naturalnych i cele ma dobre, lub moralnie obojętne. Właściwie