Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.3 598.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
588
Cystersi w Polsce.

prowincjonalnych. Nie wszystko jednak dało się zastosować i u nas wykonać. Wniesiono zatem prośbę na kapitułę jeneral. r. 1623, aby zaprzestawszy stanowić nowych przepisów, nakazano raczej zebrać i ogłosić ustawy dawne, lecz z uwzględnieniem potrzeb i różnic prowincji polskiej (kapit. wągrowiec. r. 1623). Następna kapituła jeneralna, w Cistercium r. 1628 odbyta, dokonanie takiej kollekcji powierzyła opatowi bledzewskiemu. Często potém ponawiano tę prośbę, ale bezskutecznie. Dopiero r. 1744 r. sama prowincja polska urzeczywistnia tę myśl. Na kapitule prow. w Wągrowcu przejrzano dawne statuty: niektóre z nich wybrano, skrócono i przygotowano do druku, poczém posłano do jenerała zakonu Andocha Pernot, który je potwierdził d. 24 Maja roku 1745. Wyszły z druku p. t. Statuta ordinis Cisterciensis, tam antiqua quam novissima per capitula generalia, ac etiam provincialia, pro Polona congregatione cisterciensium, sancita et definita, ad preces capituli provincialis anno 1744 4to Maji et seqq. ad monasterium vągrovecense sub praesidio Rmi Dni Adalberti Stanislai Leski... collecta, authoritate, tum et permissu Ill. et RD. Andochii Pernot abb. cist... a. 1745 typis mandata (bez miejsca druku) in 4o str. 205, z indeksem str. 240; dołączono Resolutiones ad dubia proposita (oddzielnej numeracji str. 48). Poprzedza je wykaz klasztorów prowincji polskiej, spisany r. 1661. Nie wszystkich jednak zadowolniła ta kollekcja, gdyż zaraz na następnej kapitule (26 Stycz. 1750 r. w Sulejowie pod Hieron. Turno, opatem przemęckim) przeciwko niej odezwały się żale, które uspakajając kapituła, poleciła opatowi i przeorom, wszystkim i każdemu po szczególe, aby notowali ustawy przeciwne dawnym statutom, lub mniej praktyczne, i takowe na piśmie przedstawili wikarjuszowi jener., a ten jenerałowi je prześle. Nic jednak nie zrobiono w tym względzie; kapituła więc lędzka (6 Lut. 1759 r. pod Konstan. Iłowieckim, op. lędz.) musiała to powierzyć Józefowi Loka, opatowi bledzewskiemu, Jędrzejowi Elertowskiemu, przeorowi mogilskiemu, i Hieron. Nadolskiemu, sekretarzowi prowincji, ś. t. doktorom, z poleceniem, aby swe uwagi w ciągu roku przesłali wikarjuszowi jener. Tymczasem nakazano sekretarzowi prowincji w jedną księgę wpisać akta kapituł jeneralnych i prowincjonalnych, i pomieścić w nich dokumenty, opatrzywszy wszystko urzędowym podpisem (kapit. sulej. 9 Lut. 1756). Dotąd bowiem nieszczególny musiał panować porządek, gdy do archiwum prowincji kazano w odpisie przestać uchwały starych kapituł, jeśli się te gdzie znajdą (kap. prow. sulej. r. 1776). Nie przepomniano o spisywaniu dziejów klasztornych. Nakazano, aby był historjograf w każdym klasztorze, który w końcu roku powinien był swą pracę okazać przełożonemu (kapit. prow. wągr. 1744). Zapobieżono tym sposobem osobistym widokom i nienawiści. Starając się o podniesienie ducha zakonnego i karności, nie przepomniano o materjalnej budowie kościołów i klasztorów. Cudzoziemcy, przez kilka wieków używając ogromnych dochodów, zostawili świątynie pańskie i mieszkania w opuszczeniu. Nasi, objąwszy władzę i posesję, powznosili te ogromne zabudowania i wspaniale kościoły, jakie dotąd podziwiamy. Prawie wszystkie stanęły w wieku XVII, lub później. Nie zawsze jednak ekonomicznie się rządzili. Wyzyskiwali ich ludzie świeccy, którym często administrację dóbr powierzano. Ztąd kapituła wągr. 1744 życzy sobie, aby gospodarstwo oddane było w ręce zakonników, a jeśli być może, kapłanom. Na zaradzenie ruiny klaszto-