Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.3 435.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
425
Cmentarze w Polsce.

aby cmentarz z tych przywilejów korzystał, ma być ogrodzony (ibid.) i krzyż wielki na nim stać powinien, oraz naczynie z wodą święconą (kijow. 1762). g) Przywileje cm. parafjal. Kościół parafjalny i jego cmentarz są właściwém miejscem wiecznego spoczynku dla każdego parafianina, chyba że gdzieindziej sobie grób wybrał, albo przodkowie dla siebie i następców swych gdzieindziej go założyli (chełmiń. 1745, kijow. 1762). Ojciec wybiera dla dżieci nieletnich, a pan dla sług nieletnich (Pastoral. Karpia, biskupa żmudz.). Ztąd nasze ustawy prowincjonalne przypominają zakonnikom przepisy prawa ogólnego, aby nikogo nie naglili do wybrania u nich grobu, bo wpadliby tém samém w klątwę i wybór ten byłby nieważny; a ktoby dał się skłonić podobnym namowom, utraciłby prawo wyboru i nie mógłby być u nich pochowanym, lecz tam, gdzieby z prawa mu wypadało spocząć. Gdyby zaś ciż zakonnicy, lub duchowni, odważyli się przyjąć ciało do swych grobów, lub na swój cmentarz, obowiązani będą w ciągu dni 10 zwrócić tak ciało pochowane, jak i ofiary pobrane; w przeciwnym razie cmentarz podlegać będzie interdyktowi, dopóki prawu nie uczynią zadosyć (Const. prov. lib. 3 de sepult.). Powtórzyły to synody djecez.: płocki 1733, chełmiń. 1745, żmudz. 1752 i Pastoral. Rupniewskiego. Nawet ciał przychodniów i gości w ich klasztorach zmarłych, gdy nie wybrali sobie grobu, lub nie mają familijnego, chować im u siebie nie wolno, pod karą ekshumacji i oddania kościołowi parafialnemu (przemys. 1723). Takiemi będąc ograniczeni zakazami, szukali niekiedy sposobów uniknienia rygoru prawa. Synod wileń. 1717 r. wspomina, że zakonnicy, ofiarując świeckim ludziom tak zwaną konfraternję, z nią razem ofiarowali prawo pogrzebu (jus sepulturae) bp Brzostowski gani te wybiegi i nakazuje świeckim kapłanom, aby dowiedziawszy się o tém, dawali mu znać, iżby mógł stosownie do przepisu kanonów postąpić. Na gwałcenie powyższych ustaw skarżył się już synod prow. r. 1357 i djecezjalny gniez. 1512. Te zabiegi były zapewne powodem, że synody prow. nadały odpust 40 dni osobom, wybierającym sobie pogrzeb w kościele paraf., lub na jego cmentarzu (Const. prov. lib. 3 tit. de sepult. et suffr. pro def.), a synody djecezjalne karą go ludowi ogłaszać (żmudz. 1636 i 1752). Już dawno bpi źle patrzyli na pomijanie kościołów parafialnych, gdy synod prow. r. 1285, celem przywiązania do nich ludu, nakazuje spisywać imiona dobroczyńców, po kazaniu je głosić, mieć oddzielną za nich modlitwę, dzień ich śmierci zapisać w księgę i przy grobie na ścianie zanotować, oraz o anniwersarzu rodzinę zawiadomić i na egzekwje zaprosić. Każdemu jednak wolno wybrać sobie grób dowolnie, ale gdy został wybrany u zakonników, trzeba tego dowodzić testamentem prawnie zdziałanym, lub dwoma wiarogodnymi świadkami (gniezn. 1720, płoc. 1733, pozn. 1738, chełmiń. 1745, lwow. 1765, Past. Rupn.). Lecz i wtedy proboszcz tylko ma prawo wyprowadzać ciało zmarłego do grobu; zakonnicy mogą to czynić za jego pozwoleniem, lub gdy, będąc wezwany, nie przyjdzie (włocł. 1641, kijow. 1762). Również do niego należy śpiewać officium defunct. i inne obrzędy spełniać, gdy w obrębie jego parafji odbywa się pogrzeb; w kościołach jednak zakonnych zakonnicy to czynić mogą (płoc. 1733, pozn. 1738). h) Groby w kościołach będące, powinny być przynajmniej na dwa łokcie od ołtarza odległe (warm. 1610), a jeśli są blisko, należy je usunąć, na co synod kijów. 1762 sześć miesięcy nazna-