Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.3 355.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
345
Chrystusa wizerunki.

W., pragnącej posiadać portret Chrystusa (Harduin, Collect. Concil. t. IV p. 406). Być może, iż obrazy, które widział, należały do karpokracjanów. Papież Grzegorz II w liście do ces. Leona (730 r.) utrzymywał, że obrazy Chrystusa, Jakóba młodszego, św. Szczepana i niektóre inne samych początków chrześcjaństwa sięgają (Baron, ad an. 726). Około 900 r. powstało podanie, jakoby św. Kukasz, który nietylko był lekarzem (Kolos. 4, 14), lecz miał być także malarzem, odrobił portrety Chrystusa, Matki Boskiej, oraz Apostołów Piotra i Pawła. Podanie to przytaczają: Symeon Metaphrastes, Menologium ces. Bazylego (980), i Nicephorus Callisti (II 43). Że ostatni (jak utrzymuje Gieseler, Kirchengesch. I 80) zaczerpnął tę wiadomość z Teodora Lectora (około 518), wątpliwą jest wielce rzeczą, skoro Teodor (ap. Vales. ed. Mogunt. p. 551) wspomina tylko o portrecie Matki Boskiej, zdjętym przez Łukasza. Późniejsi opowiadają o siedmiu obrazach N. Marji Panny, pędzla św. Łukasza, a jednym z nich ma być obraz znajdujący się obecnie w kaplicy Borghese, przy kościele Maria maggiore w Rzymie. Cf. Joseph Assemani in Calend. univers. ad 18 Oct. t. V p. 306. Św. Łukaszowi przypisywano także obraz, przedstawiający Zbawiciela, jako dwunastoletnie chłopię. Późniejsze podania wspominają o statuach Chrystusa, zrobionych przez Łukasza: jednę z nich pokazywano w Sirolo, wiosce pod Ankoną. Nikodema zwykle snycerzem nazywano i Aringhi (Roma subterr. t. II lib. IV c. 47) utrzymuje, że zrobiony przez niego z cedru wizerunek Zbawiciela znajduje się w Lucca (Reiskii Exerc. de imaginibus, Jenae 1685). Niektórzy twierdzą, że był to ten sam wizerunek z Berytu, o którym pseudo-Atanazy wspomina w następujących wyrazach, odczytanych na drugim powszechnym synodzie w Nicei (787): „Pewien chrześcjanin w Berycie zawiesił nad łożem wizerunek Chrystusa, lecz zmieniwszy mieszkanie, zapomniał zabrać go z sobą. Do owego mieszkania wniósł się żyd; obraz niedostrzeżony pozostał na dawném miejscu. Współwyznawcy żyda, zebrawszy się gromadą, tak z nim postąpili, jak niegdyś przodkowie ich z samym Zbawicielem. Plwano na obraz, bito go i kłuto. Wtedy z wizerunku krew spłynęła, a bluźniercy, przerażeniem zdjęci, przyjęli wiarę chrześc. (Harduin, op. c. t. IV p. 178)“ Leo Diaconus z X w. powiada, że współczesny mu cesarz Nicefor kazał sprowadzić obraz ten do Konstpla, lecz ani on, ani pseudo-Atanazy nie podają, jakoby obraz był dziełem Nikodema. — Do drugiego rodzaju wizerunków Zbawiciela należą te, o których utrzymywano, że nie ręki ludzkiej są utworem, lecz cudownego początku, έικόνες άχειροποιηταί - Obszernie o nich traktują: Gretser, Syntagma de imagg. non manufactis, Ingolst. 1622, i Beausobre, Des images de main divine, w Biblioth. Germanique, t. XVIII. Najwięcej znane z nich były: obraz Abgara i Weroniki. Euzebjusz (H. E. I 13) opowiada, że Chrystus pisywał do Abgara (ob.). Armeński historyk Mojżesz z Chorene w V w. i Ewagryusz w VI dodają, że Chrystus dał posłańcowi Abgara obraz swój, cudownym sposobem na płótnie odciśnięty. Obraz ten miał później dostać się do Konstpla, a następnie do Rzymu, gdzie go dotąd w kościele św. Sylwestra pokazują. Widoczny jest w nim pędzel bizantyński i prawdopodobnie pochodzi on z XV w., a być może kopją dawniejszego obrazu: oblicze Zbawiciela promienieje w tym obrazie całą pełnią młodości, doskonałym spokojem i idealną pięknością. Leo Diaconus (IV 10) podaje, że Tadeusz, posłaniec Abgara, który miał mu wręczyć obraz Zbawiciela, w podróży swojej za-