Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.3 284.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.
274
Chiny.

cieszyć się niejaką nadzieją, ale boleśnie się zawiedli. Sam Pekin stał się widownią srogiego prześladowania: misjonarze, ścigani na każdym kroku, nocami tylko mogli spełniać duchowną posługę. W 1747 ośmiu misjonarzy poniosło męczeństwo. Więzienie, tortura, kuna, bicie bambusem i wszelkie udręczenia były codziennym udziałem chrześcjan, którzy znosili to wszystko z niezachwianém męztwem. Z każdym rokiem stan misji chińskiej stawał się opłakańszym; rok wreszcie 1773 zadał jej cios ostatni, przez rozwiązanie zakonu jezuitów, których nie mogli zastąpić kapłani misji cudzoziemskich, lazaryści, mimo swej gorliwości i poświęcenia. R. 1790 jeden z wielkich trybunałów pekińskich obawiając się aby zawziętość prześladowcza nie osłabła, wywołał wydanie nowego dekretu, zabraniającego na zawsze wstępu misjonarzom. W końcu, kiedy rewolucja francuzka zniosła, razem z zakonami, seminarjum misji zagranicznych i Propagandę w Rzymie ubezwładniła, zdawało się. że Chiny zostały stracone na zawsze dla chrystjanizmu. Lecz nie taka była wola Opatrzności: pomimo wszelkich prześladowań i zdarzających się odstępstw, 200,000 chrześcjan chińskich wytrwało w wierze, i chociaż nowy cesarz Kia-King (1795—1820) okrutnym edyktem (1815) ponowił straszliwe prześladowanie, zwłaszcza w prowincji Su-Czuen, a krew męczeńska przez dwa lata obficie płynęła, Kościół zdołał jednak utrzymać się pod tym cesarzem, a nawet nieco się wzmocnił. Kia-King, rażony piorunem w Tartarji, ostatnie lata życia przepędził w idjotyzmie. Ze wstąpieniem na tron cesarza Tao-Kuang, 2 Wrz. 1820, zaburzenia i liczne sekty wywołały nowe edykty, nowe na chrześcjan katusze: los wiernych zależał w zupełności od przywidzeń i humoru mandarynów. Po upływie lat kilku prześladowanie się zmniejszyło, ziarno ewangeliczne znowu bujnie krzewić się poczęło na tej ziemi, krwią wyznawców Chrystusa zroszonej. R. 1845 rozpoczął nową erę dla chrystjanizmu w Chinach. Dotąd wiara święta była tam wzbranianą, jako niebezpieczna politycznie, a jej wyznawcom groziły męczarnie, wygnanie, śmierć: wiele nawet osób z rodziny cesarskiej poniosło ciężkie cierpienia za jej przyjęcie; wikarjusz apostolski Ignacy Delgado w najstraszliwszy sposób został umęczony. W r. zaś 1845, w Maju, cesarz, opierając się na raporcie Ko-Yinga, komisarza do negocjacji zagranicznych, wydał ogłoszenie, że religja chrześcjańska nietylko nie jest szkodliwą, ale jest nawet godną zalecenia, w skutek czego dawne zakazy istnieć przestają. T. r. utworzone zostały cztery nowe biskupstwa w Chinach wschodnich: chrystjanizm szybkie począł czynić postępy i liczba wiernych wzrosła do kilkuset tysięcy. Nakoniec w r. 1858, po wyprawie wojennej, odbytej przez floty francuzką i angielską, i zdobyciu Kantonu, pod dowództwem kontr-admirała Rigaud de Genouilly i Michała Seymour, nastąpił między Chinami i Francją, tudzież Chinami i Anglją traktat pokojowy i handlowy, w którym zapewniono, że „religja chrześcjańska taka, jaką wyznają katolicy rzymscy, lub protestanci, będzie tolerowaną w cesarstwie, a jej wyznawcy doznawać będą opieki;“ zastrzeżono również „aby każdy z krajów (zawierających ugodę) ustanowił zobopólnych ambasadorów, ministrów, lub innych ajentów dla Pekinu, Tuilleries i Saint-James.“ Obecnie jest w 18 prowincjach chińskich, oprócz biskupstwa Macao i prefektury Hong-Kong, 21 wikarjatów apostolskich a mianowicie: