Strona:PL Nowodworski-Encyklopedia koscielna T.1 061.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
49
Adolf. — Adopcjoniści.

nie chciał, licząc na pomoc miast nadreńskich i na wierne mu rycerstwo; lecz pod wsią Gellheim, w okolicach miasta Worms, pobity, z niewiadomej ręki śmierć znalazł (2 Lipca 1298 r.). Albrecht, który zawsze zapierał się, że nie z jego ręki zginął Adolf, został cesarzem wybrany w Frankfurcie 27 Lipca t. r.(Gams).

Adommim (czerwone, albo czerwoność), wzgórze w pobliżu Gilgali, na granicy pomiędzy Judą a Benjaminem (Joz. 15, 7. 18, 17), podług Euzebjusza i Hieronima, na drodze z Jerozolimy do Jerycha. Dziś jeszcze miejsce to nazywa się czerwoném polem, a za czasów św. Hieronima nazywano je Maledomim (ascensus ruforum seu rubentium), z powodu częstego tam wylewu krwi przez rozbójników (Porówn. opowiadanie Zbawiciela o miłosiernym Samaryt. Łuk. 10, 30).

Adonai, jest zwyczajną u żydów nazwą Boga. Czytając St. Test., na miejsce wyrazu Jehova wymawiają oni zawsze Adonai; co czynią z powodu uszanowania i z obawy sprofanowania tego świętego wyrazu. Zapewniają oni, że wyraz ten wymawiał tylko raz w rok arcykapłan w przybytku świętym, w dzień przejednania, i że później utracono nawet pewność, jak się on wymawiał. W Septuag. Jehova tłumaczone jest zawsze przez κυριος (pan), co dowodzi, że zwyczaj niewymawiania tego wyrazu bardzo jest dawny.

Adonjasz, Adonihu v. Adoniah, syn Dawida i Hagithy (II Reg. 3, 4). Widząc starość Dawida, począł myśleć o przywłaszczeniu sobie tronu po śmierci ojca. Lecz zamiary jego wcześnie zostały odkryte i zniweczone. Po śmierci Dawida zażądał, aby mu Salomon odstąpił swéj żony Abisagi. Salomon, widząc w tém znów roszczenia do tronu, skazał go na śmierć (ob. III Reg. rozdz. 1 i 2). O innych osobach tegoż nazwiska ob. II Paral. 17, 8. II Esdr. 10, 17. X. W. K.

Adopcjaniści, albo Adopcjanie. Tak się nazywali heretycy, którzy utrzymywali, że Chrystus, według swej natury ludzkiej, jest tylko przybranym Synem Boga. Już dla zbicia błędu Nestorjusza,. Kościół na powszechnym soborze w Efezie (r. 431) określił stosunek dwojakiej natury J. Chrystusa, mówiąc, że Chrystus łączy dwie natury w jednej osobie; tak więc, ze względu jednej osoby Chrystusa, przymioty boskie i ludzkie są w nim zjednoczone; ze względu natur są rozdzielone. Sobór chalcedoński (r. 451) jeszcze ściślej określił naukę o dwóch naturach w Chrystusie, stanowiąc, że zjednoczenie dwóch natur nie dopuszcza całkowitego zmieszania się, zlania się w jedno tych natur (ἀσυγχύτως i ἀτρέπτως), ale tak samo i całkowitego rozdziału, rozłączenia (ἀδιαιρέτως i ἀχωρίστως). Przy końcu VIII w., Elipand, arcyb. w Toledo, które było naówczas pod panowaniem Maurów, zrozumiawszy niedokładnie kilka objaśnień Izydora z Sewilli i kilka ustępów z liturgji mozarabickiej, nie mógł rozwiązać tego pytania: „Czy Jezus Chrystus, pod względem człowieczeństwa, jest prawdziwym, czy też tylko przybranym Synem Boga?“ Zapytany Feliks, bis. Urgeu, w marchji hiszpańskiej, zostającej pod panowaniem Karola W., odpowiedział: „że Chrystus, pod względem swéj natury boskiej, jest prawdziwym synem Boga (proprius Dei Filius), a zaś pod względem swej natury ludzkiej, jest tylko przybranym Synem, tak jak wierni przez Chrzest są przybrani od Boga i stają się jego dziećmi“. Taki adopcjanizm był widocznym błędem i powrotem do herezji nestoriańskiej; co bardzo dobrze