Strona:PL Niektóre poezye Andrzeja i Piotra Zbylitowskich 092.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

W budowniejszem mieszkaniu teraz każdy siedzi,
W ozdobniejszem odzieniu teraz każdy chodzi.
Do stołu lepiej siędzie, i za potrawami
Przystojnemi, do tego trunkami dobremi.
Na co iż zbiór swój wszystek własny obracamy,
Wierę nad swą przystojność nic nie wykraczamy.
Aza naszy przodkowie lepiej więc działali,
Co swe własne pieniądze w ziemię zakopali?
Nie zażywszy swej prace, zajrzeli drugiemu,
Potem nie powiedziawszy i potomstwu swemu.
Na toć wszystkie rzeczy są od Boga stworzone,
Aby były od ludzi zawsze używane.
Jeśli na cudny obraz farby przyprawiony
Radzi patrzym, na którym człowiek malowany
W szacie dobrej wyrażon, i w dostatku złota:
Zaż nie więcej żywemu takowa robota
I ochędóstwo służy? Wierę kogo stanie,
Niech się stroi jako chce, nad pomiarkowanie.
Azaż nie miło pojźrzeć na ozdobne stroje,
Dziwnym kształtem robione, jak jego, tak moje.
Jako rzecz jest ucieszna, oczom nienasyta,
Rota konna tych czasów, jako znakomita.
Jeśliś bywał kiedy się żołnierz popisuje,
Jako tam każdy rotmistrz rotę ukazuje,
Jako nawet towarzysz poczet swój wywodzi,
Jako każdy ozdobnie na swym koniu siedzi.
Ten od złota, od srebra, od drogich kamieni,
Rzędy lśnące przypina do siodeł u koni.
Buńczuki białe widać, na tym lampart drogi,
Ten w nasuwni jedwabnej, na tym telej drogi,
A na drugim delura cudnie haftowana,
Pod nogą pałasz świetny, szabla odlewana.
Nuż u panów, u paniąt, jakie barwy teraz.
Dziś kosztowna, a potem kosztowniejsza co raz.
U tego w axamicie, u tego w hatłasie,
Będzie pewnie na przez rok w drogim altębasie.
Futra kunie, ba wierę i rysie barwiane,
Na lato zaś ozdobne poszewki wełniane.
A nietylko u panów, ale i ziemianie
Dosyć z siebie działają na małe imienie.