Strona:PL Niektóre poezye Andrzeja i Piotra Zbylitowskich 066.png

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Gdańszczanie wielką wdzięczność mu pokazowali,
Jako panu, i potrzeb wszytkich dodawali.
A nietylko samemu, lecz co ich z nim było,
Tak, że ninaczem prawie wszytkim nie schodziło.
Zatem kiedy już konie z Sambora przysłano
I wozy, i potrzeby insze zgotowano,
Niedługo się zabawiał, zaraz się pospieszył
Do Krakowa, aby tam i drugich pocieszył
Swym przyjazdem, którzy go z radością czekali,
Bo się trwóg i trudności wielkich obawiali
Od bliskich ieprzyjaciół, gdyby nie przyjechał,
Abo się spieszyć do nich co prędzej zaniechał.
Ja też na ten czas z rytmy swojemi zostaję,
Tobie, o Urania, ofiary oddaję,
Za to, żeś mi się dała na ojczystym brzegu
Oglądać, i z morskiego odpoczynąć biegu.

separator poziomy