Strona:PL Modrzewski-O naprawie Rzeczypospolitej 097.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

spolitej dana i stanowi je imieniem rzeczypospolitej, której osobę na sobie nosi. A ponieważ i on sam do tejże rzeczypospolitej jako głowa do wszytkiego ciała należy, przeto słusznie z inszemi członkami żyć ma. . . . . . . . . . . .
Godzi się tedy, aby i nad królmi i nad wszytkiemi urzędniki zwierzchność miały prawa, któremiby się przeciw popędliwościom serdecznym obwarowali, a pewną nauką i siebie i swój lud rządzić mieli. Teć są rzeczy, któreśmy o ustanowieniu nowych praw, albo poprawieniu dawnych, też o sędziach i o innych rzeczach k tym należących powiedzieć mieli. W pierwszych też księgach powiedziałem i o obyczajach i o osobach, któreby obyczaje rządziły i ich broniły; Boże daj! aby się temu wszyscy przypatrowali a wedle możności i powinności swej temu dosyć czynili. Wielkie jest wszędzie, a jakoby śmiertelne, praw i karności rozruszenie, które pospolicie oznajmia rozruszenie a zginienie rzeczypospolitej. Przeto też więcej pilności i srogości urzędowej trzeba, aby i obywatele swe w powinności ich zatrzymywał, bystrość hamował, karności bronił, a sądy srodze sprawował; zaś obywatelom przystoi, aby urzędu swego posłuszni byli, to wszysko, com powiedział, u siebie rozważali, a postronnemi się przykłady karali. Tenci jest zaprawdę czas, którego pospolite klęski opłakawać a wiszące nad nami ustawicznemi modlitwami oddalać mamy; bo którzy nie poprawują obyczajów a praw nie są po-