Ta strona została uwierzytelniona.
A przez te brzozy, przez te zroszone,
Sieje się rankiem słońce,
I osypuje złotą koronę
W iskierki jasne, drżące...
Wierzchy się olchów cicho kołyszą
Trącone skrzydłem ptaszem,
A piosnka moja leci tą ciszą,
Po polu, het, po naszem!
Po naszem?... Co tu nasze, mój Boże!
Chyba te jasne rosy,
Chyba tych ranków wiosennych zorze,
Chyba te w chatach kosy...
Chyba zarosła trawą mogiła,
Gdzieś na rozstaju, w lesie,
Chyba pod głową ziemi tej bryła,
I wiatr, co piosnkę niesie...