Strona:PL Maria Konopnicka-Poezye serya trzecia 292.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

„Przysiąż mi tylko, że gdy za trzy lata
Wieszczki w marzeniach twoich wypieszczone
Dla ciebie swego nie porzucą świata,
Weźmiesz poprostu ziemiankę za żonę.
A gdy się zjawi istota skrzydlata,
Wszak związki z lewej ręki dozwolone!”
— Dobrze — rzekł książe — ja dotrzymam wiary,
Masz moje słowo! — I z tem odszedł stary.

Jak tylko wieść ta wiadomą się stała,
Wszedł u lwów miejskich rodzaj „wieszczek” w modę,
Młódź tylko „walce wieszczek” tańcowała,
Dworski poeta pisał „wieszczek odę”.
Publiczność seryo całkiem roztrząsała
Kwestyą płodności wieszczek, ich przyrodę...
A to, czy wieszczka zamężna podległą
Jest śmierci, głośne dysputy zażegło.

Filozof tylko wzruszał ramionami
I dał do druku, przy tej sposobności
„Metafizykę wieszczek” z przypisami
I ofiarował „Jego Wysokości”.
Miał też za swoje! — mówiąc między nami —
Książe nie znosił mądrych wątpliwości;
Rozkazał przeto, by autor poślubił
„Hof-usypiaczkę” — lubił, czy nie lubił!