Strona:PL Maria Konopnicka-Poezye serya druga 202.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Prostego żywota
Trud cały i brzemię.
A kiedyż ja rzucę
To krwawych łez pole,
Gdzie stanąć mi przyszło
Na dolę, niedolę?..
Nie żęłam ja żyta,
Nie żęłam pszenicy,
A niosę snop ciężki
Wieczystej tęsknicy!
O zmroku go dźwigam
I dźwigam o świcie...
A kiedyż ty duchom
Dasz spocząć, o życie?