Strona:PL Maria Konopnicka-Poezye T. 8 125.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

Barabańszczyk w bęben bije...
— »Stój! Formuj się!... Marsz!«
— Nie żyje.

I zjeżyły mi się włosy,
I zaczułem zimnej rosy...
Gwiazdy tam nad światem stały,
Zimną rosą zapłakały.
............
I ujrzałem nad Amurem,
Nad Irtyszem, nad Tobolem
Jak żórawim leci sznurem
Rząd kibitek śnieżnem polem...
Nad rysakiem[1] knut zawiśnie,
Dzwonek głuchy brzęk dobędzie,
I pod miesiąc bagnet błyśnie,
I kajdany szczekną w pędzie. —

Lecą długim korowodem...

A w kibitce na barłogu,
Wywleczony gdzieś z ostrogu[2],
Pod pałkami niedobity,
Niedomorzon twardym głodem,
Posieleniec w Sybir leci...

Łeb golony żółto świeci,
Burą czuchą grzbiet nakryty,
Sterczą kości skutej nogi,
Skóra przyschła mu na ręku;
Skóra przyschła na języku,
Sine usta zapomniały
Człowieczego dobyć jęku,
Człowieczego dobyć krzyku,
Zapomniały nawet głosu...

  1. Rysak (z ros.) — kłusak.
  2. Ostróg (zros.) — miejsce palisadami obwarowane, więzienie.