Strona:PL Maria Konopnicka-Poezye T. 7 219.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
PROMETEUSZ.

Gorzej, niż głazy! On toczy myśli swoje, a myśli staczają się na dno. On toczy wolę swoją, a wola stacza się na dno. On toczy ducha swego, a duch stacza się na dno. Szczytem jest Zeus, skałą — życie, dnem — nicość.

SYZYF.

I nie ustają?

(Słychać długotrwający łoskot toczących się głazów)
PROMETEUSZ.

Nie ustają!

SYZYF.

W takim razie to nie są ludzie. To tytany!

ECHO.

...Tytany...

(Nowy długi grzmot)
PROMETEUSZ.

Zeusie! Słuchaj tego świadectwa przepaści!

............