Strona:PL Maria Konopnicka-Poezye T. 5 105.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
VII. »NON DOLET«[1].



Nie, to nie boli wyrzec się nadziei
I jedynego o szczęściu marzenia
I wszystkie listki obrywać z kolei
Z tej róży, która jest kwiatem z płomienia,
I poza siebie rzucać je powoli...
Nie, to nie boli!

Za każdym krokiem, za każdym czuć ruchem
Pęta, co dłonie skuwają łańcuchem,
I iść swą drogą z posępnym tym zgrzytem,
Słyszeć go nocą i słyszeć go świtem
I czekać śmierci, co z niego wyzwoli...
Nie, to nie boli!

Nie, to nie boli bronić się pieszczocie
Snów owych złotych, co nad głową lecą,
I ducha wiecznej poślubić tęsknocie
I być, jak ognie, co po trumnach świecą,
I jako kwiecie na cmentarnej roli...
Nie, to nie boli!


  1. Arrya, żona Cecyny Petusa, skazanego przez cesarza Klaudyusza na śmierć za podniesienie buntu, chcąc wahającego się małżonka zachęcić do samobójstwa, przebiła się w jego oczach sztyletem, przyczem miała wyrzec te słowa: Paete, non dolet »Petusie, nie boli«.