Strona:PL Maria Konopnicka-Poezye T. 4 226.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
XIV. CISZA WIELKA I SZEROKA...



Cisza wielka i szeroka,
Wiosło nawet nie zapluska...
Na granacie morskiej toni
Drży miesięczna, srebrna łuska.

Lekki powiew żagle wzdyma,
Nad rybaczą barką czarną;
Głębią idą ważne burty
I brózdami blaski garną.

W barce stoi Miran[1] stary,
Z Sarajewa[2] lulkę pali
I trójzębny oścień wznosi
I uderza nim skróś fali.

Gdzie uderzy oścień w morze,
Tam się rdzawa plama czyni
Skróś miesięcznej srebrnej łuski
Na ogromnej wód pustyni.

Plusk tam nagły i drgający,
Gdzie uderzy oścień w morze;
Coś zawrzało — i znów cisza
I znów brózdy barka porze.


  1. T. j. Mirosław .
  2. Sarajewo — stolica Bośnii. (Przypis własny Wikiźródeł Przypis w druku zawiera literówkę: brakuje litery j w wyrazie Sarajewo.)