Strona:PL Maria Konopnicka-Poezye T. 4 097.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
XXXIII.



»...Noi andavam, per lo vespero attenti«.[1]
Dante, Purg. [XV, 139].
Więc ku Fiesole gdyśmy szli z pośpiechem,
Rzekł: »Do twej duszy pielgrzymuję oto
Przez lat już tyle, rzucając się echem,
Pieśnią, tęsknotą...

Bo czas jest mały, a ja mam ci wiele
Mówić i pytać i słuchać w zadumie:
Co robi polne i łężne to ziele
W zbożowym szumie?...

Bo czas jest mały, a wiedzieć mi pilno
O tych wasilkach[2], o tych bożych ględach,[3]
Co zarastają drożynę mogilną,
Wonią na grzędach...

O wszelkiem zielu prostaczem i lichem
Troskę mam w sercu i drżenie mam w duszy,
I czuję dreszcz ich, gdy polem się cichem
Wiatr chłodny ruszy...

  1. »Tak my stąpali przez wieczorne zorze«.
    (Przekł. E. Porębowicza).
  2. Wasilki — bławatki, modraki, chabry.
  3. Ględa albo wrzosowiec (coris) — roślina z rodziny pierwiosnkowatych.