Strona:PL Maria Konopnicka-Poezye T. 1 090.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
XV. ECHA MAJOWE.


I.

Na gałązce wierzbiny
Chciałabym się kołysać!
Szarem skrzydłem ptaszyny
W mgle porannej szlak pisać...
I chciałabym błękitną
Niezabudki mieć głowę,
Lub jak kwiatki, co kwitną,
Białe, lila, różowe...

Po źródełku, co wzdycha
Pod olszniakiem cienistym,
Lekka, chyża i cicha,
Tańczyć w rąbku śnieżystym...
I snuć nici pajęcze
W białych palcach na łące —
I malować je w tęcze,
Albo w słonko wschodzące...

W modre, mgliste pierścienie
Rzeczułka się rozpryska...
Ej, chciałażbym ja z blizka
Zmieszać z wodą me tchnienie...
I w krwi szybkim obiegu
Czuć, jak serce bijące