Strona:PL Latawica (Michał Bałucki) 047.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Po tylu argumentach musiałem ze wstydem cofnąć moją propozycję. Pomimo jednak zapewnień Gwiazdy co się tyczy nieświadomości, z jaką proponowana przeze mnie na bohaterkę dziewczyna popełniała miłość żywiłem w głębi duszy trochę inne przekonanie i wierzyłem, że dziewczyna lubo nie podług prawideł estetyki, ale zawsze cierpieć musi i szanując to cierpienie, bałem się w rozmowie z nią dotknąć tego drażliwego przedmiotu, nie chciałem jątrzyć rany, której nie umiałem leczyć. Ale sama rozpoczęła raz ze mną mówić o tem. Spotkałem ją nad Dunajcem około brzozowego gaju. Siedziała wsparta obiema rękami o próżne wiadro i zagapiła się na rzekę. Mogłem łatwo domyśleć się o czem myślała. Chód mój obudził ją z zadumy, poruszyła się, spojrzała na mnie i odezwała się ze smutnym uśmiechem:
— Widzicie, wasze pieniądze nie przyniosły mi szczęścia. Sobek żeni się z Kajtusianką. Słyszeliście o tem?
— Słyszałem.
— To już taka wola Boska. Sobek widać nie był mi przeznaczony. Żebym mu choć drużką być mogła, ale to będzie trudno; Kajtusianka harda dziewczyna, nie chciałaby