Strona:PL Kronika Jana z Czarnkowa 019.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
XI

3. Mówiliśmy już, że Kronika Janka z Czarnkowa posiada pierwszorzędne znaczenie historyczne. Rzeczywiście, gdyby nie ona, wiedzielibyśmy bardzo mało o rządach Ludwika i o bezkrólewiu po nim, gdyż nie mamy żadnego innego (wyjąwszy garści dokumentów) źródła historycznego do tej epoki. Długosz napisał o tych latach czternastu tylko tyle, ile znalazł u Janka, parafrazując jedynie, dodając lub ujmując, stosownie do planu swego dzieła[1]. Zarzucają naszemu kronikarzowi stronniczość, lecz w rzeczy samej stronnym jest on tylko o tyle, o ile jest takim każdy pamiętnikarz, piszący historyę swego czasu, w której osobiście brał udział. Musiał więc i Janko być przychylnym dla tych, którzy tak samo jak on myśleli, a wrogo usposobionym dla swych nieprzyjaciół i przeciwników. Że jednak był on człowiekiem bardzo rozumnym i trzeźwo na świat patrzącym, więc jego miłości i nienawiści moglibyśmy prawie zawsze zaufać i podzielić je. Jest on wielbicielem Kazimierza Łokietkowica; a któż z Polaków nie jest wielbicielem tego króla, jedynego, któremu, po Chrobrym historya nadała przydomek Wielkiego? Czuje on niechęć do królowej Elżbiety, matki Ludwika; lecz niechęć ta może jest i słuszna, bo już sam fakt, że Elżbieta kilkakrotnie porzucała rządy polskie i znowu do nich wracała, nie świadczy o niej dobrze. Pomijając już sprawę samego Janka, którą opisując był on poniekąd uprawniony do stronniczości (chociaż i w tym wypadku jest bardzo wstrzemięźliwy, bo oskarża królową właściwie tylko o zbytek powolności dla doradców), nie brak przecież zkądinąd faktów, świadczących niekorzystnie o jej ro-

  1. Dla dogodniejszego porównania naszego autora z Długoszem i dla wykazania, ile ten ostatni winien pierwszemu, podajemy w przypisach dotyczące stronice z Dziejów Długosza w polskiem tłumaczeniu (Kraków, 1868 r. tom III).