Strona:PL Karol Bołoz Antoniewicz-Sonety z.1 22.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Ah that thus my lot
Might be with peace and solitude assign’d
Where I might from some little quiet lot
Sigh for the crimes and miseries of mankind
Southey.


Lecz próżna nadzieia, i martwe życzenia;
Ach! życia wiosna, nigdy nie powróci,
Czas chypki, własną falę nie odwróci; — —
Lecz inny promień, rozrzedzi te cienia;

Gdy piérwsze życia, spełzną omamienia,
Burza, spokoynę zwierciadłą zakłóci;
Młodzieniec, z wiru kiedy się ocuci; —
Postać się świata, dla niego odmienia!

Blask co go wżycia młodości otoczył,
Przed okiém męża, blednieie i znika;
Wprawdziwém świetle, kiedy świat zoczył.

Słodsze uczucia, w sercu swym zamyka;
———————————
———————————