Strona:PL Karol Bołoz Antoniewicz-Poezyje 276.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Ach, czemuż świat się nie pokrył powłoką!
Zblednij księżycu i wy nocne świece,
Już jéj niebieskie nie lśnią się źrenice.

Źródłem światła dla mnie twoje oko;
Tyś jedném spojrzeniem w moję duszę wlała
Ten płomień czysty, którym teraz pała.


∗             ∗