Ta strona została uwierzytelniona.
Ach, czemuż świat się nie pokrył powłoką!
Zblednij księżycu i wy nocne świece,
Już jéj niebieskie nie lśnią się źrenice.
Źródłem światła dla mnie twoje oko;
Tyś jedném spojrzeniem w moję duszę wlała
Ten płomień czysty, którym teraz pała.
∗ ∗
∗ |