Strona:PL Karol Bołoz Antoniewicz-Poezyje 030.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

modlitwę błagalną o przyszłość. Sam z Bogiem ściśle złączony chciałby był wszystkich do niego przyciągnąć, jego miłością natchnąć, niebo przychylić ziemi, a ziemię podnieść do nieba. Pobożność jego daleka od przesady i źle zrozumianéj gorliwości, pokorna, serdeczna, rzewna, pełna wyrozumienia i pobłażania dla słabości ludzkich, wszystkich pociągała, wszystkie mu serca jednała, we wszystkich budziła uwielbienie i chęć naśladowania. Przeszedłszy szkołę nieszczęścia, poznawszy własném doświadczeniem najdotkliwsze boleści, tym żywiéj umiał czuć cierpienia bliźnich, tym tkliwiéj umiał ich pocieszać. Nieść cierpiącym słowo serdecznego współczucia, płakać z płaczącymi, ocierać łzy ich, koić wszelkiego rodzaju boleści, być wszędzie i zawsze aniołem pociechy, oto posłannictwo téj pięknéj duszy, doświadczonéj w najbolesniejszych próbach, uświęconéj cierpieniem; posłannictwo zaiste święte i święcie téż spełniane przez cały ciąg pełnego zasług żywota.
W połowie r. 1851 ks. Antoniewicz powołany wraz z towarzyszami swymi na Szlązk górny, tam