Kyrie elejson poprawiać nie chcę. Co z [s]trony osierocenia krajow białoruskich, kożdy przyznać musi iustum dolorem[1] WM. MPana, ktory i moje non minus pungit[2] serce. Ale coż z tym czynić, kiedy na taką ojczyzna przychodzi nieszczęśliwość? Ja z prywatną moją asystencyą, choćbym chciał, pewnie non subsistam[3]; przyznawam to, i[ż] nazbyt długo et cum summo periculo[4] z taką małą garztką ludzi dawałeś WM. MPan tamtym krajom protekcyą. Teraz, co subsequetur[5], nie nasza wina; kto jest author mali[6], ten Bogu reddet rationem[7]. Gdyby nam przynajmniej pozwolił nieprzyjaciel frysztu[8], żebyśmy zjechawszy się na sejm, mogli o tym consulere[9], żeby jako najprędzej tamtym krajom obmyślić zaszczyt[10], toby jakokolwiek; ale wątpię. WM. MPana, z wojskiem przechodzącego, przejmować będą z prośbą moją, abyś WM. MPan do domu mego na krotki czas raczył divertere[11], jeżeli pierwej occurrent[12]. Wielce proszę, abym mogł cokolwiek z WM. MPanem conferre in ulteriori tractu[13] nam należytej osieroconej ojczyźnie przysługi, w czem nie powątpi[e]wając, siebie na ten czas WM. MPana zwykłej zalecam łasce, jako cale życzliwy WM. MPana brat i powolny sługa,
h[etman] W[ielki] W. Ks. L[itewskie]go«.