Strona:PL Józef Potocki-Notatki myśliwskie z Indyi 017.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

gniadego ogiera z pokolenia Obejan Scharak, stanowiący cenny i szczęśliwy nabytek dla mego stada.
Nie mogę tu też nie wspomnieć choć paru słowy o Stanleyu, który właśnie w czasie mego pobytu w Kairze, przybył do tego miasta, powracając ze swej trzyletniej, niesłychanej podróży przez »czarny kontynent«, podróży podjętej w 1887 r. celem odszukania i wyswobodzenia zaginionego w podrównikowych prowincyach Egiptu Emina paszy.
Kilkakroć myślano w Europie, że Stanley przepadł i zginął bez wieści, on tymczasem zwalczając nieprzezwyciężone niemal trudności, kroczył wciąż naprzód, a dopiąwszy wreszcie celu, to jest oswobodziwszy Emina, zdrowo i cało przybył z nim razem do Zanzibaru.
Jak żywo cały świat cywilizowany zajmuje się podróżą Stanleya, dowodzi fakt, że londyński wydawca za prawo pierwszeństwa ogłoszenia drukiem opisu jego podróży, milion franków autorowi ofiarował.
Przyjęty w Kairze z królewskiemi niemal honorami, obdarzony orderami wielkich państw europejskich, był Stanley przedmiotem ciągłych owacyj i uroczystych objawów uznania i podziwu.
Miałem sposobność dwa razy z nim obiadować u angielskiego ajenta Sir Evelyn Baringa, i na wielkim bankiecie przez rząd khedywa dlań wydanym.
Na tym bankiecie Stanley wygłosił długą mowę, w której, wobec zgromadzonych dygnitarzy egipskiego rządu, przedstawicieli europejskich towarzystw geograficznych, prasy, oraz licznego grona słynnych podróżników, umyślnie celem powitania go z Europy przybyłych, streścił w krótkości cel, początek i przebieg swej olbrzymiej