Strona:PL Józef Ignacy Kraszewski-Syn Jazdona tom 2 082.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

szukać. Nie w smak i to mu poszło, gdy Bolesław sobie za następcę wcześnie wyznaczył Kujawskiego Leszka, od włosów Czarnym zwanego, bratanka od stryjecznych.
Gniewał się, iż w tem rady jego nie zasięgano. Leszek ze krwi po ojcu Kazimierzu, obiecywał być rycerzem dzielnym, lecz prawdą było, iż chował się po niemiecku, ubierał na ich sposób i niemcami chętnie otaczał.
Biskup roił o następcy ze swej ręki, zapewne którymś z Mazurów, więc się zawczasu klął, że Czarnego do rządów niedopuści.
Odgróżki te nikomu nie były tajne, ale niewiele na nie zważano.
Sprowadzony z Kujaw Leszek, uroczyście ogłoszony za przybranego syna i następcę — żenił się na Wawelu z Gryfiną Rościsławówną księżniczką ruską. Na zamku się odbyło wesele z obrzędy świetnemi, ze wspaniałością wielką.
Biskup odgrażał się głośno, a czasu pobytu Stefana króla Węgierskiego ledwie się na zamku ukazał, lekceważąc sobie Bolesława, szydersko odzywając się o Leszku.
Jeździł do Wrocławia, na Slązko, na Mazowsze, a Toporczycy utrzymywali, iż zdrady jakieś zamierzał i spiski knuł.
Czasami wycieczki te jego trwały długo. Naówczas wozem krytym jechała za nim Bieta, siedziała gdzie był, lub nieopodal od niego.