Ta strona została uwierzytelniona.
Przyszły więc wprędce swaty, sproszono drużbów, przyjechał w królewskim orszaku pan młody, sprawiono wesele, na którém siedem dni goście jedli, pili, śpiewali, skakali i weselili się.
I ja tam byłem, miód, piwo piłem, bo każda stara baśń, tak się przecie kończyć powinna.