Strona:PL Józef Ignacy Kraszewski-Stach z Konar tom II 141.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
—   137   —

pierwszego ich gniazda Cystersami, lub od założyciela Bernhardynami zwano.
Potężny duch reformatora, ojca zakonu, jednego z najdzielniejszych mężów swojego wieku, zdał się w nową regułę przelewać, i za życia św. Bernarda zakon wzrósł do przeszła półtorasta klasztorów.
Wszędzie, gdziekolwiek chciano wiarę szczepić i pobożność rozkrzewiać, zakładano Cystersów domy.
Sława Benedyktynów zaćmioną została przez wyszłą z łona ich nową milicyę Chrystusową. Na chorągwi jéj stała znowu, jak za czasów Benedykta świętego „Praca!“
Gdy Benedyktyni już się teraz tylko o mądrość kusili, mnisi biali chcieli dać światu przykład wstrzemięźliwości, pokory i pracy.
Pomiędzy starszemi i młodszemi powstało współzawodnictwo. Starsi bracia patrzali z pewną trwogą na rozrastające się z nadzwyczajną szybkością młode pokolenie białych mnichów.
Benedyktynom zarzucano już życie rozpieszczone, a porównywając ich do pierwszych pustelników Antoniusza i Hilarego, Cystersi wołali: „Tamtym starczyła licha skórka zwierzęca, aby tylko nagość ich ciała okryła i od srogości zimna zabezpieczała; a wy nie tak się odziewacie. Tamci głodni pracą rąk własnych, z motyką i widłami szukali dla siebie pożywienia, wy czy tak czyni-