Strona:PL Józef Ignacy Kraszewski-Saskie ostatki tom 1 031.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Znała ją Korona cała, gdy jeszcze za pierwszym była mężem — Lubomirskim. Liczono ją do najpiękniejszych niewiast swojego czasu, gdy na nich nie zbywało na wielkim świecie.
Ta piękność jej przyjaciół i niechętnych, zwłaszcza między współzawodniczkami przymnożyła. Umiała się też nią posługiwać, tak, że kogo sobie zjednać chciała, pewnie się jej oprzeć nie mógł i czyniła potem z nim co się jej podobało. Zdolną była i śmiałą na podziw, ze złośliwych ludzkich języków wiele nic nie czyniąc sobie.
Po śmierci pierwszego męża Lubomirskiego, nic dla niej łatwiejszem nie było, jak się wyswatać raz drugi.
Młodziutką ją tedy odumarł; piękna jak anioł, majętna, mogła wybierać między pretendentami. Z niemałem podziwieniem ludzi naówczas, padł jej wybór na Sapiehę.
Nic mu zarzucić nie było można, okrom tego, że na mężczyznę za miękki był i powodować sobą dawał łatwo. Lecz właśnie to może dla jejmości było najpożądańsze.
Więc wydawszy się za Sapiehę Aleksandra, Wojewodę Połockiego, zaraz umysłem jego, równie jak sercem owładnąwszy — już nad nim panowała.
Nim do tego zaś przyszło, mówiono, że i młody Brühl, generał artyleryi i Stolnik litewski, urodzony z Czartoryskiej, głowy dla niej potracili.
A komu ona raz zawróciła głowę, ten się nie łacno wyzwolił i wytrzeźwił.
Wraz z mężem swym, albo raczej zastępując go,