Strona:PL Józef Ignacy Kraszewski-Resztki życia tom IV 047.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
43

mniejszego nie miał udziału, żem mu był przeciwny... że nigdy wielkiego pojęcia o tym człowieku nie miałem, ale pozwól bym ci szczerze powiedział, że gdy raz to się stało, wzięłaś obowiązki żony i spełnić je do ostatka, jest twoją powinnością.
Ewelina podniosła nań oczy ciekawe i niespokojne.
— Żona jest aniołem stróżem męża... jeżeli on błądzi, ona powinna prowadzić go na drogę poświęcając siebie, — nie może opuścić go ani się wyrzec nawet zbrodniarza... węzeł co ich łączy jest nierozerwany.
— Jakto? — z gorączkowem oburzeniem przerwała córka, — zawsze ma być ofiarą tylko kobieta?
— A jestże co piękniejszego jak być ofiarą? — zapytał Wielica.
— Ale są ludzie ofiary niegodni?
— Tem większe i droższe poświęcenie mo-