Strona:PL Józef Ignacy Kraszewski-Resztki życia tom II 071.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
61

Zdało mu się, że wśród uśpienia całego świata głos ten wieśniaczy jeden, strudzony pracą bezsenną, boleść całego ludu wyśpiewywał skarżąc się Bogu — i zamyślił się nad światem.
Coraz bardziéj przejmowała go nuta pieśni rzewna, jęcząca i smętna, słowa jéj gorzkie, i przypomniał sobie że wyrazy i głos ten słyszał już nieraz gdzieś wprzódy. Wszyscy w istocie znali ją w miasteczku bo się im często piosenka Andzi wieczorami obijała o uszy, a najmniejsze chłopię znało Andzię stolarzankę i stawało na nią patrzéć gdy przechodziła ulicą.
Dlaczego obraz tego dziewczęcia ulicznego żywo przyszedł przed oczy Oktawowi i wprawił go w jakiś stan niespokojnego rozdrażnienia? czemu przyspieszył kroku idąc ku śpiewowi, a postać ślicznéj dziewczyny wiejskiéj mignęła mu otoczona blaskiem i urokiem zjawiska?? któż wie? kto wytłumaczy