Strona:PL Józef Ignacy Kraszewski-Resztki życia tom III 227.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
224

czny; każda wklęsłość czaszki gładkiéj widoczna. Odrobina siwych włosów u dołu, koronowała tę głowę piękną, ale martwą barwą i kształtem do zeschłéj mumji podobną. Nosił suknię zakonu swojego czarną, pas podobny, kij prosty, biały, na nogach sandały tylko, kapelusz słomiany i w słotę szeroki płaszcz czarny z sierści wielbłądziéj jakiego wszyscy używają na wschodzie. Całem jego mieniem był stary brewiarz, różaniec, wytarty pugilares i torebka płócienna połatana w któréj chleb lub daktyle nosił.
Usłyszawszy polską mowę któréj był dobrze zapomniał między obcemi, starzec rzucił mi się na szyję i ze łzami uściskał; chciał do mnie przemówić, ale mu wyrazów nie stawało co chwila i zmusił mnie tylko wysłuchać pacierza który kląkłszy czysto i bez omyłki z uczuciem wielkiem, głośno wymówił przedemną.
Taką była pierwsza nasza znajomość w celi dalekiego monasteru wschodniego, z człowie-