Strona:PL Józef Ignacy Kraszewski-Matka królów tom I 161.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
VI.


Na tydzień przed niedzielą, na którą koronacya oznaczona była, komornik królewski Sassin, przybiegł z listami do królowej, oznajmując o tem, iż Jagiełło wyruszył z Grodna i pospiesznie na Jedlnę, Iłżę, Łysą Górę i Wiślicę do Krakowa podążał.
Sam on osobiście pisanie wręczywszy i czołem uderzywszy, opowiadał jako król w dobrem zdrowiu i dobrej myśli, lada godzina mógł podążyć za nim, bo mu bardzo pilno było dla dostojnych gości przyjęcie zgotować ich godne.
— Książe Witold mu towarzyszy? — zapytała Sonka.
Sassin, człek już stary, na usługach królewskich od czasów Jadwigi, zawiędły, nizkiego czoła, oczu głęboko pod czaszką siedzących, ma-