Strona:PL Gloger-Encyklopedja staropolska ilustrowana T.4 413.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

ści, jak się naród nasz ubierał, korzystaliśmy zarówno skwapliwie ze starych wzmianek o odzieży chłopskiej, mieszczańskich ksiąg radzieckich XVI w. i ze spisów szat po umierającej szlachcie w wieku XVIII. U rolniczych mieszczan sandomierskich w czasach Zygmunta Augusta znajdujemy: kożuchy otworzyste, koszule trojakie: lniane, konopne i zgrzebne obok sukni barwy makowej z sukna myślenickiego, rąbków, podwiżek, fartuchów z rękawkami, tuniki lundyszowej czerwonej z kitlikiem brunatnym czamlotowym i ozdobami aksamitnemi złotemi, w które się ubierała żona Wojciecha Wilgi, obok „załogi (zakładki) białego futra”, letnika pułforszochowego, sukni modrej luńskiej z kształtem (gorsetem) aksamitnym wartości marek sześciu, sukni barwy dzikiej wartości marek trzech, z sukni nakrapianej z sukna morawskiego wartości marek trzech, z „szubki modrej albo błękitnej luńskiej, królikami podszytej z lisim kołnierzem i bobrowemi bramami, wartości marek ośmiu, szubki z szarego sukna szodzkiego, barankami podszytej”, wartości marek trzech, czapki aksamitnej podszytej kunami wartości marek 12-tu, pasów aksamitnych, koszulek koleńskich (kolońskich), koszul odziennych lnianych i konopnych, obrusów „cenowatych” i swojej roboty, ręczników cenowatych lnianych, poduszek pierznych i mchowych, kołtryn i t. d. Po zmarłym w r. 1795 Wincentym Koźmianie, który do zgonu nie przebierał się po francusku, zostało: kontuszów 4: ciemny, verangle, czarny sukienny i mundurowy lubelski; żupanów 8: biały atłasowy w paski, biały w kwiatki chińskie, biały domowy, lila atłasowy w kwiatki, zielony grodeturowy w paski, ponsowy grodeturowy, niebieski atłasowy i czarny pekin; czamar 2: ciemnozielona i szara sukienna; pasów 2: złoty na cztery strony i jedwabny; wołoszek 3: granatowa sukienna, zielona do pola i kosmata w paski; kamizelek 7: półsukienna w paski, ponsowa sukienna, półatłasowa niebieska, nankinowa szara i białych dymowych 3.

Uczkur – pasek jedwabny, siatkowy, na który spodnie w pasie nawlekano i zawiązywano, żeby nie opadły, tak samo jak to bywało u chłopskich portek, z tą tylko różnicą, że chłopi zawiązywali swoje spodnie sznurkiem na boku, a szlachta na przodzie wprost nad rozporkiem, na który spadały końce uczkura ozdobione kutasami, u możnych przetykanymi srebrem lub złotem. Po zarzuceniu uczkurów, zaczęto nosić spodnie sposobem niemieckim z fartuszkami zapinanymi na guziki. Wówczas i lud, naśladujący zwykle klasy wyższe, porzuciwszy sznurki, zaczął swoje portki zapinać na guziki. Żeby fałdy spodni po ściągnięciu uczkurem nie odymały sukni, dawano w pasie lisztwę dość szeroką, na zewnątrz bławatną od wewnątrz płócienną, w której przechodził uczkur.

Ugor. Gospodarstwa staropolskie były zazwyczaj płodozmianem trzypolowym. Było zatem jedno pole ozime, drugie jare, a trzeci ugor. Nazwa ta ostatnia poszła od słowa polskiego ugarzać. Słońce ugarza, co znaczy tyle, co ogrzewa, parzy; stąd ugor zowie się na Rusi parem. Była to więc rola pozostawiona po przejściu oziminy i jarzyny na rok trzeci bez zasiewu dla ugorzenia w słońcu. „Jeżeli ziemia ma dobrą zostać — mówi Bronikowski w tłómaczeniu Ekonomiki Ksenofonta — powinna oczyszczoną być z zielska i jak najbardziej osuszoną na słońcu” (str. 62).

Ujazd. Ujazdami i uchodami zwano pewne obszerne przestrzenie podmiejskie zwykle nad rzekami położone, przeznaczone dla użyteczności publicznej, gdzie więc każdemu wolno było popasać, noclegować a nawet łowić ryby i zakładać pasieki pod warunkiem oddawania w naturze pewnej cząstki korzyści. Stałe użytkowanie zwano „prawem uchodu, wchodu, wjazdu”. W Królestwie Pols. istnieje 11 miejscowo-