Strona:PL Gloger-Encyklopedja staropolska ilustrowana T.4 238.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

garn” zwano; sieć na wilki zwała się „płotem”; „parkany” okrążające i poprzeczne używane były na niedźwiedzie i dziki; knieję okrążano „połami” na 200 łokci długiemi, na 5 wysokiemi. Gdzie sieć nie obejmowała, rozciągano „fladry” czyli straszydła piórowe, t. j. długie sznury z nawiązanemi piórami, żeby zwierz tamtędy z kniei nie uciekł. Pomniejsze sieci służyły na sarny, borsuki, bobry, wydry, kuny i tchórze. Lekką „trokówką” łowiono zające, „włóczkiem” wiewiórki w dziuplach. Siecią przez zręcznego myśliwca nawet czujne żórawie podrywane bywały. Służba strzelecka u panów, czeladź folwarczna u szlachty w jesienne i zimowe wieczory, w izbach czeladnych, wiązała sieci nowe, naprawiała stare, kręciła sznurki z konopi, robiła sposobem szmuklerskim torby i pasy myśliwskie. W rachunkach Kościeleckiego z lat 1510 i 1511 widzimy, że dla Zygmunta I do Niepołomic za 3 sztuki sieci jelenich zapłacono grzywien 31 i groszy 15. Sieć kuropatwia za Zygmunta III kosztowała złotych 10.

„Sieciechowscy śpiewacy, świętokrzyscy pijacy a pułtuscy żacy” byli słynni. Ks. Gacki, opisując „Benedyktyński klasztor w Sieciechowie” (Radom, 1872 r.), mówi: „Przy odprawianiu nabożeństwa używaną była muzyka. O kapeli tutejszej wspominają dopiero w XVIII w. Kapelistów świeckich bywało do 15 osób, a prócz nich grywali i śpiewali amatorowie zakonnicy, bo każdy z nich mógł się uczyć grać na jakim chciał instrumencie, a musiał znać koniecznie przepisy śpiewu kościelnego. Dlatego też mawiano o benedyktynach: Sieciechovienses cantores, Calvomontani potatores, Plocenses doctores, lub też po polsku, jak powyżej.

Siedemdziesiątnica, inaczej Starozapustna — nazwa niedzieli 3-ej przed wielkim postem a 10-ej przed Wielkanocą, utworzona niewątpliwie od tego, że poprzedzała na dni 70 czyli 10 tygodni to wielkie święto chrześcijańskie. Nazwa zaś Starozapustnej powstała stąd, że w średnich wiekach rozpoczynano od tej niedzieli, zwłaszcza po zakonach, post wielki, była więc ostatnią niedzielą starego zapustu.

Siedemnadziesta ob. Pieniądze w Polsce. W statutach i aktach sądowych z w. XIV i XV spotykamy często karę pieniężną, pisaną po polsku siedemnadziesta a po łacinie septuaginta. Była to kara z pieniężnych czyli grzywnowych największa, zwana też „niemiłościwą”, oznaczała bowiem wartość 70-ciu grzywien skórek kunich, że zaś w wieku XIII trzy takie grzywny a w XIV i XV pięć takichże równało się jednej grzywnie sebra, więc mniej więcej w czasach Jagiełły „siedemnadziesta” oznaczała 14 grzywien denarowych czyli około 7-miu funtów czystego srebra. Ob. Grzywna, Enc. Star. t. II, str. 221.

Siekierka.

Siekierka górali polsk. z r. 1826.

Były czasy, w których nikt nie wyruszał się z domu bez obuszka czyli siekierki, która służyła jednocześnie za laskę, za broń i za narzędzie konieczne nieraz w drodze do urąbania drewek na ognisko i do różnych potrzeb w podróży. W mogiłach na Rusi litewskiej, pochodzących z pierwszych wieków chrześcijaństwa w tych stronach a może i z ostatniej doby pogaństwa, nie pochowano mężczyzny bez położenia mu do grobu żelaznej siekiery, jakiej 4 typy przedstawiliśmy w rysunku przy wyrazie obuch (Enc. Star. tom III, str. 273). Gdy ze wzrostem zaludnie-