Strona:PL Gloger-Encyklopedja staropolska ilustrowana T.4 215.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Kluk mówi, iż: „sążeń kopalny ma w sobie półczwarta łokcia”. Jest to zatem sążeń, który przeniesiony do Rosyi stał się tam trzyarszynowym. Sążeń polski dzielił się na 3 łokcie małe (długość przeciętnej ręki od pachy do dłoni) albo na 2 łokcie wielkie (długość przeciętna od środka piersi do kończyn ręki). Łokieć mały czyli „kramny” ustalony został w XVIII wieku urzędownie pod nazwą „warszawskiego” (ob. Łokieć), łokieć zaś wielki czyli półsążeń używany jest dotąd w niektórych okolicach przez lud wiejski do mierzenia tkanin domowych i nazywany łokciem „giętym” lub „strzałą”. Sążeń w gwarach ludu polskiego pozostał pierwotnym „siągiem”. (Ob. w „Wielk. enc. pow. ill.” Barkowy sążeń (t. VI, str. 976).

Sążyca — żyto pomieszane na polu z pszenicą. Haur powiada, że: „gdy się komu na polu miasto pszenicy sążyca urodzi, a takie na nasienie nie jest sposobne ziarno, bo w dalszym siewie jużby się w żyto obróciło”. Wymłócona sążyca była jednak pożądaną na domowy użytek, jako dająca dobrą mąkę na kluski i pierogi.

Scrutinium — wyraz łac., oznaczający badanie świadków w sprawach kryminaln. W sprawach cywilnych nazywano to zwykle inkwizycją. Przysięgę składali świadkowie przed zeznaniem. Skrutator zwał się ten, który badanie przeprowadzał. Prawo uchwalone w r. 1557 stanowiło, że: scrutinium o zabicie ma czynić wojewoda z Sądem ziemskim na Wiecach, albo starosta z tymże Sądem ziemskim. Mógł jednak wojewoda osiadłego szlachcica przysięgłego a starosta podstarościego na swem miejscu posadzić. A gdy się ex scrutinio na kogo pokazało, że zabił, przed króla ma być pozwan o wieżę. Scrutinium o zabicie szlachcica przy robocie na Wiecach ma być czynione. W przepisach kościelnych scrutinium oznaczało badanie kandydatów do stanu duchownego, w celu przekonania się o ich godności i zdatności do przyjęcia sakr. kapłaństwa.

Sedno albo sadno — przetarcie skóry na ciele od kulbaki. Tłómacz Krescencjusza w XVI w. pisze: „Przydawa się koniowi uraz na grzbiecie od siodła, co sadnem zowią”. Polacy, spędzając połowę życia na koniu: w podróży, na łowach i na wojnie, dbali bardzo, aby konia i własnego ciała nie odsednić. „Trafić w sedno” znaczy w przenośni dotknąć kogoś w stronę najdrażliwszą. „Prawda tyka w sadno” znaczy to samo, co „w oczy kole”. Rej pisze: „Są ludzie, gdy go dotkną w sadno w obyczajach jego, w których się on kocha, chocia nie o nim rzecz będzie, tedy się przecie nadziewa, iż to nań przymówki”.

Sejm konwokacyjny oznaczał zwołanie wszystkich stanów Rzplitej podczas bezkrólewia, celem uchwalenia terminu i formy sejmu elekcyjnego. Za Jagiellonów nie znano sejmów konwokacyjnych, lecz po ogłoszeniu bezkrólewia naznaczano odrazu czas sejmu elekcyjnego. Gdy atoli życie polityczne zaczęło się rozwijać na szerokich przestrzeniach połączonej z Koroną Litwy i Rusi, postanowiono po śmierci Zygm. Aug. na styczeń r. 1573 do Warszawy konwokację Stanów, żeby uchwaliły czas i formę elekcyi. Z tej potrzeby chwilowego porozumienia wywiązał się sejm konwokacyjny, który odtąd wszedł w zwyczaj i prawo, a miał określony czas trwania dwutygodniowy. W kilka miesięcy po konwokacyi następował sejm elekcyjny. Sejm konwokacyjny czyli „przyzywny” był w gruncie rzeczy ze swemi uchwałami „generalną konfederacją Stanów” i nosił taką nazwę prawną.

Sejmiki. W XV w. przywileje Nieszawskie przeniosły punkt ciężkości ustawodawczej do sejmików w ziemiach i województwach. Sejm piotrkowski r. 1496 oznaczył 18 miejsc, w których sejmiki przed każdą wojną odbywać się mają, aby uchwalić podatek i rodzaj służby wojennej. W XVI w. poza sejmem walnym Rzplitej