Strona:PL Gloger-Encyklopedja staropolska ilustrowana T.2 197.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Głosowanie. Ponieważ Sejm Walny w dawnej Polsce powstał z dwu różnych składników w wieku XV, t. j. z Rady królewskiej panów polskich (senatu) i z izby poselskiej, t. j. posłów rycerstwa szlacheckiego wybieranych przez sejmiki ziem poszczególnych, przeto (jak słusznie twierdzi prof. Oswald Balzer) już od samego początku obie te izby, wyższa i niższa, musiały głosować oddzielnie, a zasada ta utrzymała się aż do upadku Rzplitej. Obie izby zbierały się na posiedzenia wspólne tylko na początku każdego sejmu dla dopełnienia formalności wstępnych i zapoznania się z materjałem, który ma przyjść pod obrady, jakoteż na końcu sejmu, dla wspólnego przeczytania uchwalonych już konstytucyi i przedsięwzięcia formalności, zamykających sejm. Znaczenie głosów każdej z dwuch izb sejmowych wypływało z odrębnych stanowisk, jakie członkowie każdej zajmowali. Senatorowie zasiadali w senacie z mocy swego urzędowego stanowiska jako biskupi, wojewodowie, kasztelanowie i urzędnicy stanu; nie byli zatem pełnomocnikami jakichkolwiek ciał, mających sobie przyznany stanowczy udział w ustawodawstwie, ale objawiali tylko swoje osobiste zdania. Tutaj zatem sprzeciwienie się jednego lub więcej senatorów nie przeszkadzało dojściu do skutku pewnej ustawy, byleby poważna większość oświadczyła się za nią. Dlatego to w izbie senatorskiej liberum veto nigdy nie mogło dojść do znaczenia, nawet wtedy, gdy w izbie poselskiej w pełni już zostało uznanem. Już statut nieszawski z r. 1454 postanowił był, że do uchwalenia ustawy potrzeba przyzwolenia sejmików ziemskich, t. j. ogółu rycerstwa ziemskiego czyli szlachty z każdej ziemi i województwa na osobne zgromadzenia sejmikowe u siebie zebranej. Gdy następnie sejmiki owe zaczęły wysyłać posłów na wspólne zgromadzenia z królem i senatem i w ten sposób powstała trzywiekowa instytucja Sejmu Walnego, posłowie, zebrani w izbie poselskiej, uważani byli właściwie tylko za pośredników w objawianiu woli sejmikowej. Nie objawiali tedy swego osobistego zdania, ale tylko zbiorowe zdanie szlachty tej ziemi, która ich na Sejm Walny wysłała. Czasem tylko upoważniano ich np. do głosowania tak, jak będą głosowali posłowie innych ziem, a tylko niezmiernie rzadko pozwalano im głosować według uznania własnego. To też sprzeciwienie się posła jednego miało znaczenie niezezwolenia sejmiku, którego wolę poseł ów objawiał. Już więc na zasadzie tej uchwały z r. 1454 stanęła Polska na pochyłości, która ją później wydać miała na łup liberi veto. Jeżeli się to nie stało odrazu, to dlatego, że w organizacyi sejmowej polskiej przejawiał się do pewnego stopnia charakter kongresowy. Zdrowy zmysł szlachty w wieku XVI i pierwszej połowie XVII, — jak się wyraża uczony prof. Balzer, — szukał środków do ominięcia tej ostateczności. Jeżeli się okazała niezgodność zdań w izbie poselskiej, większość przeprowadzała rokowania z mniejszością, ażeby ją przeciągnąć na swoją stronę, powtarzano kilkakrotnie głosowanie, przy którem zyskiwano coraz więcej głosów. Posłowie, którzy zrazu byli zdania przeciwnego, ustępując większości, przekraczali niejednokrotnie instrukcje swojego sejmiku, biorąc za to na siebie odpowiedzialność wobec braci, u których niejednokrotnie potem znajdowali usprawiedliwienie. Izba poselska jako reprezentacja z krwi i kości narodu słowiańskiego, nie była nigdy jednolitą organiczną całością, ale raczej wiecem przedstawicieli kilkudziesięciu ziem i województw, mających rozmaite własne prawa zwyczajowe i niejednakowe interesa. Stąd jeżeli chodziło o jakąś sprawę ściśle partykularną, t. j. dotyczącą jednego województwa czy ziemi, wówczas sprawa taka mogła być uchwaloną jedynie za zupełną zgodą przedstawicieli tej dzielnicy i