Strona:PL Gloger-Encyklopedja staropolska ilustrowana T.1 160.jpg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Bezpieczeństwo wolności szlacheckiej (Neminem captivari). Król Władysław Jagiełło dał stanowi rycerskiemu przywilej i zobowiązanie w słowach: „Neminem captivari permittemus nisi jure victum“, co znaczy po polsku: „Nikogo nie dozwolimy uwięzić, dopóki prawnie osądzonym nie zostanie“. Przywilej ten, znany powszechnie pod nazwą łacińską Neminem captivari, nie stosował się jednak do szlachty w czterech wypadkach, a mianowicie: gdy szlachcic ujęty był na gorącym uczynku kradzieży, zabójstwa, podpalania i gwałtu. Wyjątki te zastrzeżone są w przywileju jedlińsko-krakowskim, najobszerniejszym, którym Jagiełło (r. 1430—1433) nadawał wszystkie wolności i prawa szlachty polskiej dla szlachty na Rusi Czerwonej. Przywilej Kazimierza Jagiellończyka z r. 1447 porównał w zupełności szlachtę litewską, ruską i żmudzką ze szlachtą polską co do wolności osobistej, lubo stosowało się to tylko do szlachty możniejszej, lecz nie do „bojarów putnych“, którzy pozostawali jeszcze nadal w dawniejszej od panującego zależności. Hoffman w „Historyi reform politycznych w dawnej Polsce“ twierdzi, że Polska wzięła Neminem captivabimus z praw węgierskich. Wzorów do naśladowania nietylko dostarczały Węgry. W Anglii prawo podobne zwano Habeas corpus. Ta jednak między prawem polskiem a węgierskiem i angielskiem zachodziła różnica, że rękojmia wolności osobistej w Anglii i Węgrzech służyła wszystkim ludziom wolnym, gdy w Polsce tylko szlachcie. W zastosowaniu jednak liczebnem była to różnica więcej pozorna, niż rzeczywista. Polska bowiem posiadała tak liczną rzeszę wolnej szlachty, że wątpliwem jest, czy Węgry lub Anglja miały wówczas większy stosunek ludzi wolnych innych stanów w ogólnej liczbie ludności swoich krajów. Przywilej Neminem captivari zastrzegany był w Polsce przez pacta conventa, a konstytucja Królestwa kongresowego z r. 1815 rozciągnęła go na wszystkie stany.

Bęben, bębenek. Mączyński w swoim słowniku łacińsko-polskim z r. 1564 podaje: „tympanum — bęben, tympanum — rydwanik, nakryty wózek, kolne zwono, żoraw albo koło, kołowrot który szłapiąc obracają, a tak na wierzch co ciężkiego wciągają; tympanum — misa, czasza albo staroświeckie jakieś naczynie; tympanista — bębennica; tympanistria — bębenniczka; tympanizo — bębnię, biję w bęben; tympanitas — spuchnienie żywota; tympanicus — co do bębna należy“. Wynalazek bębna przypisują Cymbrom, którzy podobno rozpinali skóry na wozach i uderzali w nie podczas bitwy, aby podnieść swój animusz wojenny. W każdym razie użycie bębna przyszło do Europy z Azyi, od Saracenów, prawdopodobnie podczas wojen krzyżowych, i upowszechniło się zwłaszcza w wojsku pieszem, które powszechnie do dziś go używa. Bębny, używane w Polsce przez rycerstwo konne, miały kształt kotłów i pod wyrazem „kocioł“ zostaną objaśnione. Bęben kształtu cylindrowego zwali Polacy zwykle tarabanem, która to nazwa pochodzić ma pierwotnie z wyrazu arabskiego darabat — uderzenia, ciosy. Chorągwie janczarskie hetmanów naszych ubierane były zupełnie po turecku i miały muzykę, w której znajdowały się wszystkie narzędzia, używane w wojsku tureckiem. Oskar Kolberg powiada, że bęben wielki, należący do tureckiej czyli janczarskiej muzyki, uderzany bywa z góry pałką a z dołu pręcikiem, i służy w orkiestrze do oznaczenia taktu albo główniejszych rytmów, podczas gdy bęben wojskowy nieraz szybko werbluje. Bębenek (tamburino) ręczny, inaczej bębenkiem maurytańskim albo tambour de basque zwany, jest jednym z najdawniejszych instrumentów perkusyjnych, znany już Egipcjanom, Hebrajczykom (toph),