Strona:PL Eliza Orzeszkowa-Z różnych sfer t.5 070.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
—   62   —

A deszczyk rosił
Z majowéj chmurki.

Gdy deszcz wiosenny padał, stała pod nim niewzruszenie i z siwą głową, zroszoną bujnemi kroplami, zaczynała:

A deszczyk szemrze
W pola dąbrowy;
Idę ja, idę,
Deszczyk majowy.


∗             ∗

Roszę pszeniczkę.
Drzewo i ziele,
Weselę pola,
Sady weselę.


∗             ∗

Zielenię, kwitnę,
Pachnę przyjemnie,
Niéma nade mnie,
Niéma nade mnie.

Czasem, spoglądając na prawdziwe stada ptasząt, które napełniały ogród jéj, śpiewały, gruchały i w gąszczy zielonéj fruwały, zdawała się lotowi ich przyśpiewywać:

Leci stado gołąbeczków,
Z niemi przepióreczka,