Strona:PL Eliza Orzeszkowa-Wesoła teorya i smutna praktyka 198.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

Pani prezesowa była matką panny Kornelii; jéj-to zatém powierzoną została w piérwszéj instancyi sprawa życia i duszy jéj dziecka...
Ale zostawmy panią prezesową w pokoju! Usypia ona teraz snem sprawiedliwych i przez sen oderwane wymawia wyrazy o zięciu z wielkiemi dochodami i o niezliczonych ofiarach, jakie poniosła dla szczęścia swéj córki... Zwróćmy się raczéj do doktora Władysława i obaczmy, o ile blizkim on jest chwili, w któréj u stóp młodéj piękności złoży serce swe i swe... znaczne dochody?
Tu, łaskawi czytelnicy, otwiera się przed nami niezmiernie szerokie pole, na którém mogli-byśmy roztoczyć niezmiernie szczegółowy i poruszający obraz tych rozlicznych przejść, zmian i modyfikacyi, jakie od poznania panny Kornelii zachodziły w umyśle doktora Władysława. Korzystając z przywileju, posługującego tym, którzy prawią światu rozmaite o bliźnich swych opowieści, mogli-byśmy na czas pewien odebrać szanownemu Eskulapowi serce jego, wyobrazić sobie, że jest ono własném naszém sercem, i tak dokładną o wszelkich poruszeniach i uderzeniach tego serca zdać relacyą, jak gdyby one w naszéj własnéj odbywały się piersi. Dla większéj ścisłości i rzetelności sprawozdania, mogli-byśmy to serce położyć na stole, tuż obok papieru, na którym piszemy i, za każdym skreślonym wyrazem, zaglądać we wszystkie jego kąciki i wydobywać z nich treść