Strona:PL Eliza Orzeszkowa-Wesoła teorya i smutna praktyka 190.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

chwalić się dziś może! mając takie dochody żyć można całą gębą! na wielką skale żyć można, luba kochaneczko...
Gdy pani prezesowa wypowiadała te wyrazy, oczy jéj błyszczały i migotały bardzo żywo, a wskazujący palec, podniesiony do góry, wstrząsał się w powietrzu nakazująco uroczystym ruchem.
— Przytém — mówiła daléj — przytém, luba kochaneczko, ma on, ile wnieść mogłam, charakter miękki, taki, z którym uczynisz wszystko, co zechcesz. Mogę nakoniec zaręczyć za to, że, jak teraz nie myśli o twoim posagu, tak późniéj nie będzie skąpił ci na wydatki. Będziesz sobie panią całą gębą, a co najwięcéj, że nigdy nią być nie przestaniesz, bo takie stanowisko, jakie ma doktor Władysław, nie jest majątkiem obdłużonym i żadni kredytorowie nie mogą mu go odebrać...
Przestała mówić pani prezesowa, i swemi bystremi migotliwemi oczkami, bacznie wpatrywała się w twarz córki.
Odpowiedź tę jednak nie prędko usłyszéć miała. Panna Kornelia siedziała znowu nieruchoma, pobladła, oczy jéj znowu, otworzywszy się nieco szerzéj, jak zwykle, i pałający swój blask utraciły, na białém gładkiém czole ukazała się zmarszczka. Twarz jéj wyglądała znowu marmurowo, a tylko przebiegały ją drgania dziwne, niby wydobywające się na zewnątrz objawy tych drgań wewnętrznych, które wstrząsały