Strona:PL Eliza Orzeszkowa-Argonauci tom I 203.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

prawie sekty religijno-politycznej, noszącej nazwę Fahrende Leute i znowu przez czas jakiś w olbrzymim wozie, ciągniętym przez olbrzymie meklembury, tułał się pośród wzgórzystych lasów Harcu i nad brzegami malowniczej Saali; najdłużej był w Paryżu, gdzie z teozofami wywoływał duchy i z gronem dekadentów, inaczej inkoherentów, inaczej jeszcze: poetów przeklętych (poètes maudits), w klubie haszyszystów club des hachichins), doświadczał snów i widzeń, sprowadzanych przez zażycie narkotyku. Zresztą, doświadczał wielu innych jeszcze rzeczy rzadkich i szczególnych, krępowany jednak zawsze szczupłością środków pieniężnych i potrzebą zaciągania wielkich długów, drażniony niepodobieństwem znalezienia czegokolwiek, coby stale, a przynajmniej na długo, zadowolić go mogło. Zadowolenia miewał, ale krótkie. Wszystko, o czem roił, otrzymane — wydawało się mniejszem, gminniejszem, słabszem, niż w rojeniu. Na jaskrawości ukazywały się spłowienia, na blasku skazy; upalne tchnienia, wiejące zdaleka, przy zetknięciu się krzepły, jak oliwa, gdy występuje na wierzch płynu. W smaku rzeczy, ostrość i słodycz przeradzały się w mdłość i ckliwość, zaledwie dotknąwszy podniebienia.
Nie był to wcale przesyt, pozbawiony pra-