Strona:PL Eliza Orzeszkowa-Argonauci tom I 124.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

wił o nadchodzącym rodzie «nadludzi». Trochę przez nos i przez zęby mówił:
— Nadczłowiekiem jest ten, kto umie bezwarunkowo i bezwzględnie chcieć!
Gdy Irena myślała, że może wkrótce zostanie żoną barona i dom ten opuści, brwi jej ściągnęły się i drwiący uśmiech zniknął. O, nie sama jedna go opuści! Ma do postawienia baronowi warunek stanowczy, na który on przystanie najpewniej, przez wzgląd — na cyfrę jej posagu. Energia błysnęła w jej siwych źrenicach. Zwróciła twarz ku drzwiom pokoju matki ruchem tak żywym, że metalowa szpilka w węźle włosów rzuciła jej nad głową błysk wyostrzonej stali.
— Trzeba umieć chcieć! — szepnęła.