Strona:PL Eliza Orzeszkowa-Argonauci tom I 007.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.
I.

Było to mieszkanie milionera. Na sprzętach i ścianach salonów barwy i połyski przelewały się jak na powierzchni konchy perłowej. Zwierciadła odbijały w sobie obrazy, posadzki lśniły jak zwierciadła. Tu i owdzie kobierce ciemne i firanki ciężkie przytłumiały świetność, ale na pozór tylko, w rzeczy samej podnosząc ją do uroczystości prawie kościelnej. Gdzieindziej wszystko jaśniało, błyszczało, mieniło się błękitem, szkarłatem, złotem, bronzem, rozmaitymi odcieniami białości, które wydają z siebie: gips, marmur, mora, kość słoniowa, porcelana. Chińszczyzna, japońszczyzna, style kilku oddalonych wieków, najwyszukańszy wykwint mód najświeższych, lampy, pająki, świeczniki, wazy, sztuka zdobnicza w najwyższym swym rozwoju. Przytem, wiele smaku i umiejętności, pewnego taktu w dobieraniu rzeczy i ożywienia w ich