Strona:PL Edward Abramowski-Pisma T.1 326.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

ctwo ludu jest to siła ekonomiczna narodu, która w dzisiejszej epoce historji decyduje o jego losach i przyszłości.
Drugą ważną sprawą, którą kooperatyzm rozstrzyga, jest to oswobodzenie się od przewagi kapitałów obcych i przemysłu obcego, a specjalnie, oswobodzenie od zależności ekonomicznej w jakiej jesteśmy w stosunku do żywiołów napływowych, obcych narodowi polskiemu i idących wyraźnie przeciw niemu. Aby wyzwolić się od tego niewolnictwa ekonomicznego, i uzyskać zupełną samodzielność w tej sferze, samodzielność, tak niezbędną dla rozwoju każdego narodu, do tego nie wystarczą organizowane czasowo bojkoty towarów obcych, ani napomnienia i moralizowania polskiego społeczeństwa. Jedyny środek na to, niezbędny i pewny, jest to zawładnięcie rynkiem krajowym przez organizacje ludowe, zawładnięcie całkowite, w miastach i po wsiach, a to się robi właśnie przez kooperatywy. Wyobraźmy sobie, że kooperatywy spożywcze i rolne objęły cały kraj, i że każdy mieszkaniec kraju przez nie tylko zaspakaja wszystkie swoje potrzeby, zarówno życia codziennego, jak i potrzeby swego fachu i produkcji, a zrozumieć łatwo, że przy takim stanie rzeczy żaden towar nie przejdzie na rynek krajowy bez zgody kooperatyw i żaden kapitał obcy nie usadowi się w kraju bez ich pomocy. Wtenczas dopiero będziemy mogli mówić poważnie o wyzwoleniu się ekonomicznem z pod przewagi kapitałów niemieckich i żydowskich, o wszechstronnym i swobodnym rozwoju przemysłu krajowego. Kooperatywy spożywcze, łącznie ze Związkami rolniczemi, oddając rynek krajowy pod panowanie ludu, czynią przez to samo ten lud wyłącznym i prawdziwym gospodarzem kraju. Ani przedsiębiorstwa, ani towary obce a niepożądane, nie mogą wtenczas przeniknąć na rynki zbytu, bo nie mają zamówień i spożywców. Działa to skuteczniej niż wszelkie cła ochronne. Tak samo ożywienie i rozrost przemysłu krajowego stworzenie nowych gałęzi gospodarczych i nowych sił wytwórczych zależeć może bezpośrednio od zrzeszenia spożywców, od zapewnionego miejsca na rynku. Tą drogą zwalczać można nietylko najazd obcych kapitałów, niemieckich lub innych; lecz także i wyzysk pracujących; w wielu razach kooperatywy spożywcze, rozporządzające wielkim polem sprzedaży, mogą wy-