Strona:PL Edward Abramowski-Pisma T.1 157.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

Żądamy zniesienia narodowych banków (t. j. prywatnych towarzystw bankowych) i zamiany ich na państwowe asygnacje, których ilość powinna się regulować odpowiednio do liczby ludności i rozwoju jej interesów handlowych“.
„Żądamy, by kongres (rząd) przedsięwziął środki, któreby położyły tamę spekulacjom produktami rolnemi i rękodzielniczemi“.
„Żądamy wprowadzenia praw, zabraniających posiadania ziemi w Stanach Zjednoczonych nie-obywatelom i odebrania majątków, które dziś posiadają cudzoziemcy i obce syndykaty“.
„Żądamy, by od kompanij kolejowych i innych towarzystw odebrane były ziemie państwowe, z których dziś użytkują i oddane miejscowym rolnikom“.
„Wierząc silnie w równość praw wszystkich i przeciwni wszelkim przywilejom, żądamy, by podatki rozdzielały się równo między wszystkie klasy“.
„Żądamy, by drogi komunikacji i przewóz towarów stał się własnością narodu i eksploatował się na jego korzyść, tak jak teraz poczta“.
Taką jest druga metamorfoza duszy fermerów. Dotychczas nie mieszali się w żadne polityczne sprawy; przychylnie usposobieni dla rządu, nie mieli względem niego żadnych podejrzeń; trzymali się drogi pokojowej, licząc tylko na swoją samopomoc ekonomiczną. Teraz stają na zupełnie innem stanowisku. Samopomoc ich zawiodła; zobaczyli, że na drodze pokojowej zapomocą własnego doskonalenia się nie zdołają zwalczyć ani kryzysu ani potężnych monopolów. Zwracają więc uwagę na polityczną stronę istniejącego stanu rzeczy, wzywają państwo do wypełniania funkcyj gospodarczych.
W programie swoim odzywają się już tonem ludzi walczących: „żądamy zniesienia takich a takich instytucyj, wprowadzenia takich a takich praw nowych“. Przekonawszy się, że rząd istniejący jest sprzymierzeńcem monopolistów, stają się organizacją anti-rządową.
Pewni, że siłami swojej klasy nie zdołają ujść bankructwa, sprzeniewierzają się zasadom kapitalizmu, żądają od państwa, żeby stało się organizmem gospodarczym.
Własność indywidualna i swoboda ekonomiczna jedno-