Strona:PL Edward Abramowski-Pisma T.1 068.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została skorygowana.

Inaczej stawia zagadnienie fenomenalizm socjologiczny — fakt zjawiska społecznego wyodrębnionego od stanów psychicznych, jako syntezy świadomości indywidualnych prowadzi do sprzeczności: zjawisko warunkuje się współdziałaniem świadomości, chociaż nic innego nie może być wystarczającą zasadą jego istnienia, jak tylko świadomość indywidualna.
Rozwiązanie tej trzeciej sprzeczności widzi Abramowski w podwójnym charakterze naszej świadomości: apercepcyjnym i intuicyjnym. W intuicji człowiek czuje coś na swój sposób, w apercepcji zamienia bezimienne, indywidualne odczuwanie na przedmiot myśli, który staje się zaczątkiem społeczności, uspołecznieniem faktu psychicznego, rzeczą psychiczną, mogącą istnieć niezależnie od stanu subiektywnego. Przez działanie intelektu wspólnego wszystkim ludziom, indywidualny stan może się przeistoczyć w punkt współdziałania różnych świadomości — w rzeczowość społeczną.
Rozwiązanie tych sprzeczności doprowadza do wynalezienia pierwiastka społecznego w samym składniku współdziałania, to jest w duszy człowieka.
Fenomenalizm socjologiczny sprowadza zjawiska życia zbiorowego do faktów świadomości indywidualnej i w przeciwstawieniu do innych teoryj, dla których zjawisko społeczne jest czemś „nowem“, powstającem jako wynik syntezy świadomości indywidualnych, wysuwa zasadę, że „minimum społeczne odnajduje się w składnikach współdziałania t. j. w duszy człowieka“, sprowadza zatem fakty życia społecznego do ich „ludzkiego konkretu“.
Abramowski formułuje to początkowo, że „apercepcja uspołecznia zjawiska“. W późniejszych pracach ogranicza to twierdzenie — „to tylko uspołecznia się, co przechodzi przez sumienie ludzkie“. W ten sposób rodnikiem świata zjawisk wogóle jest myśl ludzka, rodnikiem świata społecznego — sumienie ludzkie. Bliżej o tem w teorji rozwoju społecznego Abramowskiego.
Obok teorji zjawisk społecznych Abramowski bada przy pomocy fenomenalizmu wartość zmian indywidualnych w przyczynowości społecznej i próbuje dać nowe oświetlenie materjalizmu historycznego. Zwalcza pogląd, rozpowszechniony w socjologji, że zmiany te są tylko biernem odbiciem się w mózgach ludzkich procesów rzeczowych, że odgrywają tylko rolę „epifenomenu“ świadomości, niemającego wpływu na bieg wypadków. Jeżeli teorja „epifenomenu“ ma jakieś uzasadnienie w biologji, to w żadnym razie nie może go znaleźć w socjologji. Tutaj każda „rzeczowość“ zapuszcza swoje korzenie w mózgi jednostek i nie daje się oddzielić jako samoistna abstrakcja. Niema np. towaru, któryby nie był dla kogoś indywidualnym przedmiotem użyktu, lub prawa czy instytucji, któreby nie były konkretnemi potrzebami ludzi. To, co się wyodrębnia z człowieka przy współdziałaniu jako przedmiotowo niezależne fakty społeczne, nie