Strona:PL Edgar Allan Poe-Opowieści nadzwyczajne tom I 234.jpeg

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została uwierzytelniona.

biegł wicher, raz jeszcze zakłębił się wir szalony, — i cały krąg księżyca zalśnił mi nagle w oczy. Doznałem zawrotu głowy, gdym ujrzał, jak potężne mury rozpadły się na dwoje. Zahuczało coś przeciągle, zagrzmiało głucho, jak odgłos tysiąca wodospadów, — i głęboki spleśniały staw, u stóp mych tkwiący, posępnie i w milczeniu zawarł swe fale nad szczątkami Domu Usher'ów.